Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarka grała na parkietach na całym świecie. Teraz trenuje drużynę dzieci z zespołem Downa

Alicja Durka
Alicja Durka
Wideo
od 16 lat
Dzieci z zespołem Downa grają w koszykówkę z byłą reprezentantką Polski, a przy tym poznają smak rywalizacji i zdobywają przyjaźnie na całe życie.

Daria Mieloszyńska jest rodowitą poznanianką i byłą reprezentantką Polski w koszykówce. Podczas kariery sportowej zdobywała doświadczenie na boiskach w USA, Francji i Hiszpanii. Jest również pierwszą kobietą w Polsce, która została wyróżniona nagrodą „Hall od Fame”. Obecnie jest mówczynią motywacyjną, trenerką i koordynatorką stowarzyszenia Mini Basket Academy i autorką programu „W Zespole Siła”.

Na co dzień zajmuje się treningiem dzieci i młodzieży oraz aktywizmem na rzecz praw osób z niepełnosprawnościami. Daria stworzyła niezwykłą drużynę koszykarską, w której swoje zdolności mogą szlifować dzieci z zespołem Downa. Zaczynają bardzo wcześnie, bo już w wieku pięciu lat i są to zajęcia ogólnorozwojowe z elementami koszykówki. Obecnie w grupie jest około 15 osób, które spotykają się raz w tygodniu w Luboniu, ale plany są dużo większe. W przyszłości mają dołączyć też dzieci z innymi niepełnosprawnościami w różnych miastach w całej Polsce.

Po co dzieciom koszykówka?

Sport, a właściwie regularny ruch w życiu osób z zespołem Downa jest bardzo ważny z wielu powodów. Dzieci z trisomią 21 mają genetyczną skłonność do tycia. Mało kto wie, że takie osoby nie tylko mogą, a nawet powinny korzystać z niemal każdej aktywności fizycznej. Ograniczeniem są oczywiście wady towarzyszące, jak m.in. choroby serca czy postawy, ale pod okiem doświadczonych sportowców i trenerów, wysiłek można dopasować indywidualnie do potrzeb każdego z dzieci.

Osobom z zespołem Downa towarzyszy też bardzo często obniżone napięcie mięśniowe, więc sport jest także formą rehabilitacji, która często kojarzona jest z trudnymi i męczącymi godzinami w gabinecie rehabilitanta. Sport drużynowy pozwala więc nie tylko zbudować więzi i przyjaźnie, ale również zmienić podejście do ćwiczeń.

Zdrowe dzieci mają często możliwość uczestniczenia w różnych zajęciach w grupach rówieśniczych. Mogą szukać swoich pasji, próbować nowych rzeczy i niemal codziennie poznawać świat, nie przejmując się przy tym swoim zdrowiem.

– Dzieci, które mamy w programie wykazują ogromną chęć udziału w zajęciach. Naszym głównym założeniem było skupienie się na stworzeniu drużyny – mówi koszykarka – Dzieci z zespołem Downa mają bardzo przepełniony grafik, oznacza to, że po zajęciach przedszkolnych nie mają możliwości uczestniczenia w relacjach rówieśniczych, bycia częścią grupy czy drużyny – mają rehabilitację, zajęcia hipoterapii, logopedii i nie ma przestrzeni na tworzenie grupy – dodaje.

Dzieci uczestniczące w treningach czują się jak prawdziwa drużyna, a zajęcia nie są częścią kolejnej żmudnej rehabilitacji czy nudnej wizyty u lekarza, a fantastyczną przygodą. To prawdziwy zespół, z prawdziwymi małymi zawodnikami i równymi strojami sportowymi. Ich dumni rodzice zaś są najwierniejszymi kibicami. Takie podejście sprawdza się doskonale, a młodzi sportowcy mają za sobą już pierwszy poważny turniej w Jastrowiu.

Trening z niespodzianką

Trening dzieci to zawsze ogromne wyzwanie dla opiekunów. W przypadku dzieci z niepełnosprawnościami sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje, ale daje też wiele nowych możliwości dla trenerów.

– Nie występuję tam w roli trenera, tylko studenta, bo role się odwracają. Kiedy pracuję z dziećmi w normie, to ja decyduję o przebiegu treningu i o tym, jakie ćwiczenia następują, w jakiej kolejności – relacjonuje Daria Mieloszyńska. – Jeśli chodzi o trening dzieci z zespołem Downa, to one uczą nas dużo więcej niż my uczymy ich. Mam tu na myśli to, że możemy mieć pewien rodzaj planu na trening i nagle dziecko zgłosi się i powie - „czas na przytulasy!”, co jest spontanicznym elementem treningu. To nas uczy, że takie jest życie, że my sobie planujemy pewne rzeczy, ale zatracamy spontaniczność i tego nas właśnie uczą osoby z zespołem Downa, że trzeba być dobrym, życzliwym, pamiętać o „tu i teraz” i żeby być blisko – tłumaczy Daria i dodaje, że często jej plany zmieniają się diametralnie, ale jest to dla niej ważną lekcją, przez co uczy się dostosowywać do nagłych zmian.

Dzięki takiemu podejściu, każde dziecko z dowolną niepełnosprawnością jest mile widziane. W przyszłości program będzie rozszerzany także na terenie Poznania, a później całego kraju, w myśl idei, by dzieci czuły się częścią drużyny i były traktowane podmiotowo. Chętni mogą zgłosić swoje dzieci pod adresem: [email protected]

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski