Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarki grają o wyjazd na Euro w stambulskiej "bańce". Eneę AZS Poznań reprezentuje w kadrze Julia Adamowicz

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Czy Julia Adamowicz (z lewej) poprowadzi reprezentację do wygranej w sobotnim meczu z Wielką Brytanią?
Czy Julia Adamowicz (z lewej) poprowadzi reprezentację do wygranej w sobotnim meczu z Wielką Brytanią? Fot. Archiwum Głosu Wlkp. i PZKosz
Decyzją FIBA Europe spotkania kwalifikacyjne do ME zamiast w tradycyjnej formule u siebie i na wyjeździe odbywają się jako zamknięte turnieje. Reprezentacja kobiet poleciała więc do „bańki” w Stambule, by w walce o Euro zmierzyć się w sobotę o godz. 19 z Wielką Brytanią (relacja na stronie internetowej TVP Sport). Eneę AZS Poznań reprezentuje w kadrze Julia Adamowicz.

Polska początkowo w Stambule miała rozegrać dwa spotkania – 12 listopada z Białorusią oraz 14 listopada z Wielką Brytanią. Jednak już podczas pobytu na zgrupowaniu okazało się, że mecz z Białorusią ze względu na dużą ilość pozytywnych wyników testów wśród rywalek został odwołany.

Zobacz też: Akademiczki rozczarowały w starciu z Basketem Bydgoszcz

„Bańka” to całkowicie coś nowego nie tylko dla kadry Polski, lecz również dla wszystkich drużyn. Całkowicie inaczej wygląda organizacja meczów.

Brak możliwości przemieszczania się, wszystko szczelnie pozamykane, ograniczona możliwość przebywania na świeżym powietrzu czy też wyznaczone godziny wyjścia jedynie na hotelowy taras. To tylko kilka „reguł”, jakie obowiązują podczas pobytu w Stambule.
- To jest najbardziej przerażający aspekt tego wyjazdu, ponieważ przyleciałyśmy tutaj w poniedziałek i Polski Związek Koszykówki próbował przełożyć mecz na czwartek. Niestety to się nie udało i gramy z Wielką Brytanią dopiero w sobotę, a do tego czasu nie możemy wychodzić poza hotel. Nie możemy nawet korzystać z przepięknego ogrodu, który wraz z hotelem położony jest nad samą cieśniną. Każda drużyna zakwaterowana jest na osobnym piętrze, jesteśmy zakwaterowane pojedynczo w pokojach oraz nie możemy korzystać z głównych wind hotelowych. Nie mamy kontaktu z gośćmi hotelowymi. Każda drużyna ma także osobne miejsce gdzie jada posiłki – przyznała Martyna Koc, obecnie zawodniczka Politechniki Gdańskiej, a kiedyś Tęczy Leszno.

Wszystkiego z domu „pilnuje” także selekcjoner Słowak Maros Kováčik, który miał pozytywny wynik testu na koronawirusa i nie poleciał z kadrą do Turcji. Podczas meczu zastąpi go II trener Karol Kowalewski.

– Chcemy wygrać ten mecz nie tylko ze sportowej ambicji, ale również dla naszego trenera Maroša Kováčika, który nie może tutaj być z nami. Wiemy, że trener ma ogromne serce dla tej drużyny i chcemy odwdzięczyć mu się za jego zaangażowanie. Dotyczy to także reszty sztabu, który musiał niestety zostać w Polsce z powodu pozytywnych wyników testu na koronawirusa. W czasie meczu będziemy o nich pamiętać– dodała Koc.

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski