Już pierwsza godzina pracy saperów dała niespodziewane efekty. Znaleźli oni kilkanaście pocisków ważących od 20 do 70 kilogramów. Do rozminowania jest obszar o powierzchni 84 hektarów. Roboty potrwają do końca czerwca.
Czytaj także:
Po 67 latach od zakończenia wojny rozminują Koziegłowy
Lasy między Kicinem a Koziegłowami to obrzeża puszczy Zielonki. Ale ze względu na gęstość zabudowy od lat są terenem spacerowym dla tysięcy mieszkańców Koziegłów i Kicina. W weekendy pełno jest w nich też mieszkańców Poznania.
- Rano pani, która wybrała się na poranny bieg, mimo że teren jest wygrodzony, weszła w sam środek obszaru na którym wykopywaliśmy pociski - mówi Piotr Bik, właściciel firmy Explosiv, która zajmuje się czyszczeniem terenu.
Koziegłowy. Las nadal usłany jest pociskami [ZDJĘCIA]
Jak mówi oprócz niewybuchów i niewypałów w ziemi jest ogromna ilość innego żelastwa, jak choćby pozostałości po metalowych skrzyniach, w których amunicja była przechowywana, a które po eksplozji zostały rozrzucone po okolicy. Niestety nie brakuje też metalowych śmieci - puszek, kapsli, wszelkiego rodzaju złomu.
- To wszystko będziemy musieli wybrać z ziemi - mówi Piotr Bik.
Saperzy oczyszczą z niewybuchów lasy pod Koziegłowami
Saperzy oraz wspierający ich pracownicy firmy Explosiv, łącznie 25 osób, podzielili już obszar na kwadraty o powierzchni 50 metrów na 50 metrów. Te rejony podzielono na pasy, tak by w trakcie poszukiwań niczego nie przeoczyć.
- Wejścia do lasu w tych miejscach, gdzie pracujemy są zamknięte taśmami, siatką i apelujemy, by nie wchodzić w oznakowane obszary. Jednorazowo zajmujemy około 10 hektarów. Pozostała część lasu jest dostępna - wyjaśnia Piotr Bik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?