Kronika OSP w Wielkopolsce: Ochotnicza Straż Pożarna w Niemczynie - OSP Niemczyn

Pierwszym sprzętem bojowym była sikawka konna, a siedzibą jednostki remiza wybudowana przez społeczność niemczyńską w miejscu obecnej remizy strażackiej. Początki były trudne. Główny problem stanowiła niedostateczna ilości sprzętu i wyposażenia. Jednak zapał i entuzjazm druhów nie opuszczał. Mimo kłopotów była radość z niesienia pomocy potrzebującym. Druhowie wielokrotnie wyjeżdżali do pożarów nie tylko w Niemczynie, ale i do okolicznych wiosek. W dowód wdzięczności w 1938 roku mieszkańcy Niemczyna i okolic ufundowali sztandar.

Wrzesień 1939 roku zamyka pierwszy okres działalności niemczyńskiej OSP. Rozpoczął się mroczny okres w historii społeczeństwa polskiego. W latach okupacji strażacy również służyli społeczeństwu, lecz przynależność do straży była przymusowa. Lata wojny to jedyny okres, kiedy naczelnikiem OSP nie był Polak lecz Niemiec. W tym czasie jednostka otrzymała pierwszą motopompę marki DKW, która do dnia dzisiejszego znajduje się w remizie jako obiekt o wartości muzealnej.

Lata okupacji to lata, kiedy hitlerowcy walczyli ze wszystkim co polskie i niszczyli wszystko co polskie. Niszczyli symbole, sztandary i znaki narodu polskiego. Nasi strażacy również posiadali swój ukochany sztandar. Motto na nim umieszczone: „Bogu na chwałę, bliźniemu na ratunek” kłuło w oczy okupanta niemieckiego, bowiem każdemu Polakowi przypominało o własnej państwowości. Dlatego też Niemcy od chwili wkroczenia wojsk hitlerowskich starali się odebrać i zniszczyć sztandar OSP.

Zdając sobie z tego sprawę strażacy starali się ukryć swój sztandar. Początkowo ukryto go w miejscowym kościele, a później w domach mieszkańców Niemczyna. Po wyzwoleniu jednostka OSP odżywa na nowo. Pierwszym naczelnikiem zostaje Jan Makowski. Kolejnymi naczelnikami byli: Władysław Skarbiński, Stanisław Golczyński, Henryk Szygenda, Eugeniusz Rozmarynowski, Stanisław Duda, Krzysztof Ciesielski, Wojciech Górny.

Zaczyna się codzienna, jakże potrzebna i odpowiedzialna służba. W czasach Polski Ludowej strażacy brali czynny udział w wielu akcjach pożarniczych i niesieniu pomocy w okresie klęsk żywiołowych na terenie byłej Gromady Niemczyn i poza jej terenem.
W latach 1970-1971 systemem gospodarczym rozbudowano remizę, która w tym stanie istnieje do dziś. Oddanie do użytku nowej remizy stało się okazją do powrotu na swoje prawowite miejsce sztandaru jednostki.

W tym czasie jednostka otrzymała pierwszy wóz bojowy - samochód ŻUK, oraz nową motopompę. Dzięki wzbogaceniu się o nowy sprzęt, nowoczesny jak na ówczesne czasy, strażacy mogli szybciej docierać na miejsce akcji. Jedną z najważniejszych akcji niewątpliwie było gaszenie pożaru Domu Kultury w 1981 roku, budynku zbudowanego przez mieszkańców.

Z okazji 50. rocznicy powstania, w uznaniu zasług Ochotniczej Straży Pożarnej w Niemczynie, Urząd Gminy w Damasławku ufundował nowy sztandar. Pomysłodawcą obchodów 50. rocznicy powstania jednostki był ówczesny prezes ś.p. druh Teodor Dotka, człowiek niezwykle oddany sprawie strażaków, jemu właśnie jednostka wiele zawdzięcza.

Do osób, które bardzo ofiarnie pracowały na rzecz jednostki zaliczyć można również naczelnika Stanisława Dudę oraz późniejszego naczelnika Krzysztofa Ciesielskiego.

Obecnie Ochotnicza Straż Pożarna w Niemczynie liczy 24 członków czynnych. Pracami jednostki kieruje zarząd w składzie:
Tadeusz Janas – prezes
Wojciech Górny – vice prezes
Sławomir Pędziński – naczelnik
Krzysztof Wodyński – z-ca naczelnika
Grzegorz Jankowski – sekretarz
Krzysztof Kaczmarek – skarbnik
Damian Klimek – członek zarządu

Ochotnicza straż Pożarna w Niemczynie
Niemczyn 44
62-110 Damasławek