Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś wyrzucał kocięta z jadącego samochodu. Dwóch nie udało się uratować

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Zdjęcia kociąt, które udało się uratować -->
Zdjęcia kociąt, które udało się uratować -->Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom "Łapa"
Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 12 czerwca w Nowym Tomyślu. Z jadącego samochodu ktoś wyrzucił nowo narodzone kocięta. Dwa z nich nie przeżyły. Stowarzyszenie apeluje o pomoc w namierzeniu sprawcy/sprawców.

Kolejne bestialstwo na zwierzętach, tym razem w Nowym Tomyślu

Na początku tygodnia informowaliśmy o groźnej sytuacji, do której doszło w Zbąszyniu. Przy ulicy 17 Stycznia nieznany sprawca porozrzucał na ulicy i podwórzu kawałki kiełbasy nafaszerowane szpilkami. W zdarzeniu ucierpiał pies - Nela, który został przewieziony do kliniki w Międzyrzeczu i przeszedł operację. Na szczęście pupil dochodzi już do siebie.

Niestety do kolejnego bestialstwa doszło w poniedziałek, 12 czerwca w Nowym Tomyślu około godziny 18. Jak poinformował naszą redakcję członek Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom "Łapa" kolejny nieznany sprawca, jadący mini vanem koło firmy Chifa wyrzucał - podczas jazdy - nowo narodzone kocięta.

- Jak ktoś mógł robić coś takiego?! To nie mieści się w głowie! Dwóch z nich nie udało się uratować. Wiemy też, że w tym miejscu nie ma niestety kamer

- podkreślał Radosław Oborny, członek stowarzyszenia. Jak dodał jest wstrząśnięty całą sytuacją.

- Oby znaleźli tego człowieka i wymierzyli mu odpowiednią karę! Jeden z mieszkańców Nowego Tomyśla, który jechał za sprawcą, widział całe zajście, jednak z racji tego, że próbował ratować koty, nie miał czasu zapamiętać rejestracji. Wszystko tak szybko się działo

- tłumaczył rozżalony R. Oborny.

Reszta kotów, jak informuje, jest pod opieką weterynaryjną. A samo Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom "Łapa" poszukuje świadków.

- Jeśli ktoś coś widział, bądź może kamera z samochodu coś zarejestrowała, prosimy o kontakt z naszym stowarzyszeniem. Będziemy wdzięczni!

- apelują członkowie.

Sprawą zajmie się nowotomyska policja?

Obecnie, jak mówi Mariusz Majewski oficer prasowy nowotomyskiej policji do komendy w Nowym Tomyślu nie wpłynęło żadne oficjalne zawiadomienie w tej sprawie.

- Na tą chwilę nie mamy takiego zgłoszenia. Oczywiście, gdy tylko otrzymamy oficjalne zawiadomienie zajmiemy się ustaleniem sprawcy

- powiedział M. Majewski.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

W poznańskim schronisku na nowy dom czeka blisko 70 kotów! Przejdź dalej i zobacz, jakie kotki czekają na adopcję -->

Schronisko w Poznaniu tonie w kotach! Te piękne mruczki czek...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski