Lech Poznań celuje w "majstra"! Trzeba wykorzystać świetny terminarz!

Kolejorz wygrał cztery mecze z rzędu i rzutem na taśmę wyprzedził prowadzącą od początku wiosny drużynę z Białegostoku. Zwycięstwa z Lechią Gdańsk (3:0), Wisłą Kraków (3:1), a w sobotę z Górnikiem Zabrze (3:1) sprawiły, że dosłownie cała Wielkopolska żyje już fazą finałową.

Lech pokazuje bowiem klasę i mocne nerwy. Ostatnie minuty pojedynku z zabrzanami były magiczne w wykonaniu Kolejorza. Kompletnie odmienne nastroje panują na Podlasiu. Podopieczni Ireneusza Mamrota w czterech ostatnich meczach zdobyli tylko trzy "oczka", wyrywając je cudem w doliczonym czasie gry z Arką Gdynia. Zespół, który na początku roku nie miał sobie równych, obecnie zbiera dotkliwe baty, bez różnicy czy gra u siebie, czy na wyjeździe. "Jaga jest w kryzysie. Nie wiadomo co stało się z zespołem, który na początku nie miał sobie równych" - pisze "Kurier Poranny". - "Gra w defensywie, cytując klasyka istnieje tylko teoretycznie, a w ofensywie też jest niewiele lepiej" - dodaje gazeta.

Wszystko wskazuje więc, że bitwa o mistrzowską koronę rozegra się między Lechem a Legią (choć oczywiście nie można skreślać Jagiellonii) ze wskazaniem na poznaniaków. Zostało siedem kolejek, a bezpośrednie starcia niekoniecznie muszą okazać się kluczowymi. Cała trójka musi co tydzień walczyć o zwycięstwo. Choćby te z Wisłą Płock. To bardzo niewygodny rywal, o czym przekonała się na własnej skórze w sobotę Jagiellonia. Nie można też lekceważyć Korony, czy Górnika. Gdy po odcierpieniu kary za kartki do składu wróci Igor Angulo, zabrzanie będą bardzo groźni w ofensywie.

Atutem Lecha w decydujących kolejkach będzie na pewno szeroka ławka. Kolejorz nauczył się wygrywać nawet, gdy z różnych powodów nie mogli grać kluczowi zawodnicy Maciej Makuszewsk, Darko Jevtić czy Mario Situm. W rundzie finałowej będą już do dyspozycji trenera Nenada Bjelicy.
Poznaniacy mają też bardzo zdolną młodzież, która wrzucona na głęboką wodę, bardzo szybko udowodniła, że można na nią liczyć. Gumny, Klupś i Jóźwiak zapewniają drużynie odpowiednią jakość, podobnie jak doświadczeni Łukasz Trałka, czy Radosław Majewski. Są w znakomitej formie i miejmy nadzieję, że utrzymają ją do 20 maja.

Lech ma najlepszą defensywę w ekstraklasie, o której sile stanowią Emir Dilaver, czy Nikola Vujadinović, a więc gracze z charakterem i sukcesami w innych ligach, których presja nie powinna paraliżować. Nic więc Poznańskiej Lokomotywie nie brakuje w tym, by mijała kolejne stacje w drodze do mistrzostwa Polski.

Warto odnotować, że Lech w fazie mistrzowskiej zmierzy się z zespołami, które nie nastawiają się tylko na defensywę. Korona, Zagłębie, Górnik Zabrze Wisła Płock, Jagiellonia, Wisła Kraków i wreszcie Legia preferują otwartą grę, a co też odpowiada Kolejorzowi.

Bilans spotkań Lecha z drużynami grupy mistrzowskiej:
Lech Poznań - Korona Kielce (1:0, 0:1)
Lech Poznań - Zagłębie Lubin (1:1, 0:0)
Lech Poznań - Górnik Zabrze (3:1, 1:3)
Lech Poznań - Wisła Płock (2:1, 0:1)
Lech Poznań - Jagiellonia (5:1, 1:1)
Lech Poznań - Wisła Kraków (1:1, 3:1)
Lech Poznań - Legia Warszawa (3:0, 1:2)

"Wokół Bułgarskiej" - Zobacz najnowszy odcinek:

ZOBACZ TAKŻE:

POLECAMY: