Lech Poznań chciał być chytrzejszy od Szkota. Absurdalna kwota za obejrzenie sparingu z Dundee United. Kolejorz wycofał się z pomysłu

Kolejorz przebywa obecnie na obozie przygotowawczym we Wronkach. Od 24 czerwca do 6 lipca przygotowują się w Centrum Badawczo-Rozwojowym poznańskiej akademii. W tym czasie rozegrają trzy sparingi. Jeden jest już za lechitami, którzy w sobotni wieczór musieli uznać wyższość Piastowi Gliwice, przegrywając 0:1.

Zobacz też: Tyle Lech Poznań otrzyma za mistrzostwa Europy. Znamy przybliżone kwoty za zawodników Kolejorza

Najbliższy testmecz zaplanowano na środę, 3 lipca. Wówczas w Opalenicy podopieczni trenera Nielsa Frederiksena zmierzą się z czeskim Banikiem Ostrawa. Najwięcej się jednak mówi o sobotnim sparingu ze szkockim Dundee United. A to wszystko przez komunikat wyspiarskiego klubu w mediach społecznościowych, którzy poinformowali, że bilety mają kosztować... 10 funtów, czyli w przeliczeniu 50 polskich złotych. Co ciekawe, bilety na ligowe mecze Dundee w zeszłym sezonie (z wyłączeniem spotkań z Celtikiem oraz Rangersami) kosztowały 26 funtów (normalny) oraz 16 funtów (ulgowy).

"Kibice udający się w tym tygodniu do Polski informujemy, że nadal czekamy na link do biletów od Lecha Poznań na mecz rozgrywany w sobotę 6 lipca na Stadionie Akademii we Wronkach. Bilety będą sprzedawane online w Lechu Poznań, a ich cena będzie wynosić 10 funtów. Gdy tylko otrzymamy link do biletu, udostępnimy go kibicom.

Na nasz mecz rozgrywany w środę 3 lipca przeciwko FC Baník Ostrava wstęp dla kibiców jest bezpłatny. Stadion MKS Promień zlokalizowany jest na terenie Hotelu Remes, Sport & Spa – Parkowa 48, 64-330 Opalenica, Polska." - czytamy na portalu X szkockiego klubu.

Kibice nie pozostawili suchej nitki na osobach odpowiedzialnych za takie decyzje. Fani pod postami Lecha Poznań na portalu X, ironicznie pytają, czy można je czytać za darmo, czy trzeba zapłacić, natomiast pod wpisem Dundee kibice piszą o wstydzie i kompromitacji na arenie europejskiej.

- Co to za cena? Zbieramy na pierwszy letni transfer do klubu i brakuje nam na premię dla agenta piłkarza - pisze użytkownik gerrard725.

- Ale żeście trafili na skąpców - kwituje użytkownik Wychowany_na_X

Kolejorz wytłumaczył swoją decyzję na stronie internetowej. Potwierdził, że bilety miały być płatne dla szkockich kibiców, a to dlatego, że wstępnie miało ich przybyć ok. 400. To wymusiło podjęcie o zorganizowanie imprezy masowej.

- To oznaczało znacząco wyższe koszty organizacji. Stąd obie strony ustaliły, że szkoccy kibice zapłacą za wstęp na trybuny we Wronkach - czytamy na stronie.

Jak czytamy dalej w komunikacie, Dundee poinformowało, że liczba kibiców będzie znacznie mniejsza od zakładanej, dlatego też postanowiono zrezygnować z organizacji imprezy masowej, a na wroniecki obiekt będzie mogło wejść maksymalnie 999 osób. Podobnie, jak w przypadku odwołanego spotkania z Lechią Gdańsk, bilety będą darmowe.