W styczniu Amaral niespodziewanie pożegnał się z Lechem Poznań. W wywiadzie opublikowanym na oficjalnej stronie Lecha Poznań ofensywny pomocnik wyjaśniał powody chwilowego odejścia.
– Mam kłopoty osobiste związane z moją rodziną. Ponadto moja narzeczona jest w ciąży i w kwietniu będzie rodzić. Jest to dla mnie trudna sytuacja, bo nie potrafię utrzymać koncentracji, skupić się na grze, dawać z siebie wszystkiego dla klubu. A tego przecież chcę – tłumaczył.
Sprawdź też:
Okazało się, że wtedy Amaral nie mówił prawdy. Przyznał to niedawno w wywiadzie dla "A Bola".
- Miałem dobry sezon w Lechu, ale pod jego koniec przyszedł trener z rezerw i z jakiegoś powodu nie ufał mi oraz nie lubił mojego stylu gry. Przestałem grać i będąc drugim strzelcem drużyny nie byłem później nawet pierwszym zmiennikiem. Chciałem być szczęśliwy, cieszyć się piłką, a trener mi to wszystko zabrał. Wtedy poprosiłem o odejście - powiedział.
Kilkanaście dni temu Dariusz Żuraw zapewniał, że po wypożyczeniu Amaral wróci do Lecha. Na to niestety chyba się nie zanosi. Wszystko wskazuje na to, że Kolejorz będzie miał takie same problemy z tym piłkarzem, jak z Muhamedem Keitą, który też niezbyt dobrze czuł się w Lechu i wymusił transfer do innego klubu
Zobacz też:
Lech Poznań: Pięć wniosków po wygranej Kolejorza w Gliwicach
Lech Poznań w trudach pokonuje Piasta Gliwice 2:0. Gole Mode...
Sprawdź też:
Lech pewnym faworytem meczu z Pogonią? Zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?