Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań poznał rywala w II rundzie eliminacji do Ligi Konferencji. Co o nim wiemy? Kolejorz ponownie uda się na Kaukaz

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Rywalem Lecha Poznań w II rundzie będzie gruzińskie Dinamo Batumi, z którym lechici już mieli okazję mierzyć się w tym roku.
Rywalem Lecha Poznań w II rundzie będzie gruzińskie Dinamo Batumi, z którym lechici już mieli okazję mierzyć się w tym roku. Adam Jastrzębowski
Kolejorz po odpadnięciu z eliminacji Ligi Mistrzów teraz weźmie udział w eliminacjach do Ligi Konferencji. Rywalem Lecha Poznań w II rundzie będzie gruzińskie Dinamo Batumi, z którym lechici już mieli okazję mierzyć się w tym roku. Oznacza to, że Kolejorz w ciągu kilkunastu dni kolejny raz odbędzie długą podróż na Kaukaz.

W II rundzie Ligi Konferencji najbliżsi przeciwnicy Kolejorza niespodziewanie ulegli na własnym boisku mistrzowi Słowacji - Slovanowi Bratysława w kw. do Ligi Mistrzów. Spotkanie miało dramatyczny przebieg. Dwumecz zakończył się wynikiem 0:0, co oznaczało dogrywkę. W jej pierwszej części lepsi byli piłkarze trenera Gii Geguchadzego, którzy po bramce Dawitaszwiliego byli o krok od awansu do kolejnej rundy. Ich marzenia zostały zweryfikowane w ostatnie 8 minut pojedynku, a katem Gruzinów został 33-letni Vladimir Weiss, który w 123 minucie zdobył bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego.

Skrót meczu Dinamo Batumi - Slovan Bratysława:

Dinamo jest obecnie w środku swojego ligowego sezonu (w Gruzji obowiązuje system wiosna-jesień). Na 20 rozegranych spotkań mają zdobytych aż 47 punktów - 9 więcej od Dinamo Tibilisi - i tylko jedną porażkę na koncie.

Zarówno Kolejorz, jak i Dinamo spotkali się w tym roku podczas zimowych przygotowań. Wówczas lechici przegrali z Gruzinami 1:2, a w tym pojedynku Kristoffer Velde nie wykorzystał rzutu karnego, a na boisku pod koniec meczu doszło do małej sprzeczki między zawodnikami. To nie była jedyna dotychczasowa potyczka ekipy z Batumi z polskimi klubami. W 2017 roku ta drużyna mierzyła się w I rundzie kwalifikacji do Ligi Europy z Jagiellonią Białystok. Wówczas dwukrotnie lepsi byli piłkarze ówczesnego wicemistrza Polski, którzy w pierwszym meczu wygrali 1:0, natomiast w rewanżu Polacy rozbili swoich przeciwników aż 4:0.

Obecnie zespół z Gruzji, według portalu Transfermarkt, jest wyceniany na ok. 10 milionów euro, jednak doskonale wiadomo, że pieniądze na boisku nie grają. W swoim składzie mają wschodzącą gwiazdę tamtejszego futbolu, Zurika Davitashviliego. Wychowanek Dinama Tibilisi ma już na swoim koncie 3 lata spędzone w lidze rosyjskiej, a także 19 meczów w reprezentacji Gruzji, dla której zdobył 3 bramki. Lechici będą musieli uważać także na ich najlepszego strzelca oraz asystenta - Flamariona. Brazylijczyk z gruzińskim paszportem w obecnym sezonie ma już 14 goli oraz 7 asyst.

Podczas letniego okienka transferowego pożegnali się ze swoim najlepszym zawodnikiem Chwiczą Kwaracchelią. Dinamo otrzymało za tego zawodnika rekordową sumę - 10 milionów euro. Skrzydłowy stał się tym samym - zaraz po Kachy Kaladze - drugim najdroższym sprzedanym Gruzinem w historii.

Trenerem ekipy z Kaukazu jest wspomniany już 57-letni Gia Geguchadze. Przejął on zespół w styczniu 2018 roku. Wcześniej Gruzin prowadził drużyny Dinama Tibilisi, Torpedo Kutaisi, a ostatnią jego trenerską przygodą było kierowanie kadrą Gruzji do lat 21. Szkoleniowiec preferuje ustawienie 4-2-3-1, lecz często jego ekipa przechodzi w formację 4-1-4-1 oraz 4-3-3, wykorzystując swoich skrzydłowych w grze ofensywnej.

Najbliższy mecz z Dinamem lechici rozegrają w czwartek, 21 lipca o godzinie 18. Pierwszy mecz odbędzie się na stadionie w Poznaniu. Rewanż zaplanowany jest tydzień później o godzinie 19 (czasu polskiego). Po meczu z Karabachem będzie to druga podróż Kolejorza w tamte rejony w tym roku. Ostatni raz tak dalekie wojaże Lecha w europejskich pucharach miały miejsce w sezonie 2012/13, gdy w pierwszym spotkaniu kw. do Ligi Europy poznaniacy udali się do Kazachstanu na mecz z Żetysu Tałdykorganem, a w kolejnej rundzie mierzyli się z azerskim Chazarem Lenkoran.

Mimo świetnego początku i najszybszego gola zdobytego przez Lecha w europejskich pucharach (Velde trafił już w 19 sekundzie!), Lech Poznań po przegranej 1:5 w Baku z Karabachem Agdam nie przeszedł pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Kolejorz "posypał się" po utracie trzeciego gola, który padł ze spalonego. Lech będzie teraz w rywalizował w Lidze Konferencji. Zobacz, jak oceniliśmy występ lechitów w tym meczu --->

Karabach Agdam - Lech Poznań 5:1. Kolejorz odpada przez błęd...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski