Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legionella atakuje i jest już w Wielkopolsce. Czy należy się jej bać?

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
Do zachorowania na legionellozę może dojść m.in. poprzez kontakt z zakażoną wodą
Do zachorowania na legionellozę może dojść m.in. poprzez kontakt z zakażoną wodą olesiabilkei/123RF
W ostatnich dniach głośno zrobiło się o legionellozie. Wszystko za sprawą ogniska tej choroby, które pojawiło się w Rzeszowie. Jak objawia się zakażenie legionellą i czy jest ono niebezpieczne?

Od kilku dni media w całej Polsce biją na alarm, informując o ognisku legionellozy, która wybuchła w Rzeszowie i okolicach.

Jak podaje PAP, sanepid poinformował, że legionellę potwierdzono już u 143 pacjentów hospitalizowanych na terenie Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego, Dębicy, Przemyśla, Kolbuszowej, Łańcuta oraz Sędziszowa Małopolskiego.

Co więcej, w tym regionie odnotowano już 8 przypadków śmiertelnych.

Czytaj też: Pierwsze przypadki legionelli w Wielkopolsce. Dwoje chorych trafiło do szpitala w Ostrowie

Obecnie trwa dochodzenie epidemiologiczne w celu ustalenia źródła zakażenia, a także inne działania przeciwepidemiczne, w tym kontrole i pobór wody do badań laboratoryjnych.

Legionella w Polsce i Wielkopolsce

Jak wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny od początku tego roku do 15 sierpnia w całym kraju odnotowano 90 przypadków zakażenia bakterią legionelli. W podobnym okresie ubiegłego roku liczba ta wyniosła 42 przypadki.

W Wielkopolsce z kolei w ubiegłym roku do połowy sierpnia odnotowano 24 przypadki legionellozy. W tym samym okresie w tym roku odnotowano 11 przypadków. Nie wystąpiły one jednak w skupiskach, które świadczyłyby o ogniskach zakażenia. Wszystkie te przypadki wymagały hospitalizacji i wszyscy pacjenci opuścili już szpitale.

Jednak sanepid przygotowuje już kolejny raport. Jak tłumaczy Wiesława Kostuj, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu, już teraz wiadomo, że tych przypadków będzie więcej.

- Od 15 sierpnia rozpoznano kolejne cztery przypadki zakażenia w województwie. W Warszawie z kolei odnotowano jeden przypadek śmiertelny z powodu legionellozy, który pochodził z Wielkopolski. Te dane umieścimy w kolejnym raporcie, który pojawi się na początku września - tłumaczy Wiesława Kostuj.

Legionelloza - co to za choroba?

Jak tłumaczą eksperci, legionelloza nie jest niczym nowym. Przypadki zakażenia bakterią legionelli pojawią się w Polsce każdego roku. Skąd się biorą?

- Bakterie legionelli uwielbiają wilgotne i ciepłe środowisko. Pojawiają się zatem w starych rurach, ale też w zbiornikach wodnych, klimatyzacjach - wyjaśnia prof. Iwona Mozer-Lisewska, kierownik oddziału zakaźnego w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim im. J. Strusia w Poznaniu.

Do zakażenia bakterią dochodzi drogą kropelkową. Najczęstszą drogą jest wdychanie skażonego aerozolu. Do zakażenia może dojść również m.in. przez zachłyśnięcie się skażoną wodą.

Najczęstszymi objawami zakażenia legionellą są: bóle mięśni, ból głowy, gorączka i objawy zapalenia płuc (w tym m.in. suchy kaszel, zaburzenia oddychania). Objawom tym mogą towarzyszyć także zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego, w tym bóle brzucha, wymioty, biegunka, a także zaburzenia świadomości.

Jednak warto wspomnieć, że bakterie legionelli mogą prowadzić też do nieco słabszej postaci choroby.

- Ona sprowadza się do infekcji górnych dróg oddechowych, gorączki, bólu głowy i mięśni - podkreśla prof. Mozer-Lisewska.

Mimo iż w tym roku wszyscy, którzy zapadli na chorobę legionistów w Wielkopolsce byli hospitalizowani, to, jak tłumaczą lekarze, nie każde zachorowanie wymaga pobytu w szpitalu.

- To oczywiście zależy od stanu klinicznego. Ale testowanie jest bardzo proste, bo sprowadza się do badań laboratoryjnych - zwraca uwagę prof. Mozer-Lisewska.

Leczenie legionellozy opiera się głównie na stosowaniu odpowiednich antybiotyków. Pobyt w szpitalu najczęściej dotyczy zakażonych z niską odpornością, np. spowodowaną wieloma innymi chorobami - m.in. osób starszych.

By zapobiec zachorowaniom najlepiej przestrzegać zasad sanitarno-higienicznych, m.in. kontrolować stan wody i regularnie czyścić zbiorniki wodne, ale także urządzenia klimatyzacyjne i sanitarne.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Stosowane kiedyś metody leczenia często wzbudzają dziś kontrowersje, a opisy przeprowadzanych zabiegów mrożą krew w żyłach. Lobotomia, wypalanie żelazem czy rażenie pacjenta prądem to dopiero początek. Zobacz, jakie przerażające metody leczenia były kiedyś popularne i regularnie wykorzystywane w medycynie --->Czytaj też: Tragiczna historia opuszczonego szpitala psychiatrycznego pod Poznaniem. Działy się tam przerażające rzeczy, o których mało kto słyszał

Przerażające dawne metody leczenia. Dziś wywołują ciarki. Lo...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski