Martwy pies w rowie w Trzemesznie. Ktoś go udusił i wyrzucił? Dramatyczne zdjęcia!

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Porzucony martwy pies w rowie. Ktoś go udusił?
Porzucony martwy pies w rowie. Ktoś go udusił? TOZ
15 marca policjanci zostali powiadomieni o dramatycznym zdarzeniu. Ktoś przy ul. Wyszyńskiego w Trzemesznie natknął się na porzucone truchło psa. Być może ktoś go udusił i wyrzucił do rowu. Do dziś nie wiadomo, kto jest właścicielem psa. Trwa jego poszukiwanie.

Nieduży i nieżywy czarno-biały kundelek – suczka - w jutowym worku z przewiązaną na szyi smyczą wyrzucony został 15 marca do rowu przy ulicy Wyszyńskiego w Trzemesznie. Na ten przykry widok trafił jeden z mieszkańców miasta i natychmiast poinformował policję.

Początkowo zakładano, że pies został uduszony – wskazywać na to miała obroża ciasno owinięta wokół szyi zwierzęcia, jednak dotychczas nie potwierdzono tej tezy. Policjanci przybyli na miejsce odkryli też ślady krwi na worku, w który owinięte było ciało psa. Zwłoki jako dowód w sprawie przewieziono do chłodni i w planach była sekcja zwłok.

24 marca nadal nie wiadomo co się z psem stało, ani do kogo należał. Ujawniono zdjęcie suczki. W sprawę włączył się Gnieźnieński Oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Złożyliśmy w tej sprawie zgłoszenie podejrzenia przestępstwa i występujemy jako strona pokrzywdzona. Przeprowadziliśmy swoje śledztwo i ustaliliśmy pewne fakty, które przekazaliśmy policji. Niestety mimo przekazanych przez nas dowodów dochodzenie stoi w miejscu. Na nasze ponaglenia funkcjonariusze zasłaniają się trwającym procedurami. Policja przeprowadziła własne oględziny zwłok

- oświadczył TOZ, dodając, że przyznano im zgodę otrzymaliśmy zgodę Policji na przeprowadzenie niezależnej sekcji zwłok przez specjalistów z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Bydgoszczy. Jeszcze nie wiadomo, ile będzie to kosztować. Dodatkowo TOZ będzie potrzebował pieniędzy na możliwy proces. Dlatego Towarzystwo apeluje o finansowe wsparcie.

Bardzo prosimy pomóżcie nam w tej sprawie finansowo bo my się nie poddamy i nie pozwolimy, by oprawca tego bestialskiego mordu został bezkarny. Musimy działać szybko, każda zwłoka może zadziałać na niekorzyść. Twoja wpłata pomoże nam w doprowadzeniu oprawcy przed sąd. Prosimy, pomóżcie. Sunia nie żyje, ale sprawa przecież nie może zostać umorzona…

- napisali Animalsi na swojej facebookowej stronie.

Jeśli ktokolwiek rozpoznaje psa ze zdjęcia proszony jest o anonimowe zgłoszenie tego faktu na policję, nr tel. 47 772 12 11 lub do inspektorów TOZ-u pod nr tel. 781 456 185.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie