Co piąty maturzysta nie zdał w ubiegłym roku egzaminu z matematyki. Eksperci twierdzą, że to wina systemu kształcenia nauczycieli, których na studiach uczy się matematyki, a nie jej nauczania. Z kolei Wydawnictwo Nowa Era w "Raporcie problemów matematycznych w edukacji wczesnoszkolnej" wskazuje, że błąd w nauczaniu tkwi już w klasach 1-3 szkół podstawowych. W których - jak wskazuje prof. Marek Nawrocki, dziekan Wydziału Matematyki i Informatyki UAM - nie uczą absolwenci matematyki, tylko edukacji wczesnoszkolnej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Uczniowie mają problem z matematyką. Dlaczego?
Maturzyści: Tylko nie matematyka!
- Dzisiejsi maturzyści mają wiedzę i umiejętności matematyczne mniejsze niż absolwenci starych, ośmioletnich szkół podstawowych - zauważa Krzysztof Kujawski, który od 25 lat uczy matematyki i dodaje: - A złe oceny tylko potęgują w młodych ludziach niechęć do nauki.
- To, niestety, widać po kandydatach na studia matematyczne czy informatyczne - przyznaje prof. Marek Nawrocki.
Mimo zajęć z matematyki, które mają wyrównać poziom studentów - organizowanych m.in. przez Uniwersytet Ekonomiczny, Wyższą Szkołę Bankową i UAM - wielu z nich już po pierwszym roku rezygnuje.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:
Próbna matura: Matematyka poziom rozszerzony [ARKUSZE ODPOWIEDZI]
Matura 2011: Matematyka [ARKUSZE, ODPOWIEDZI, PYTANIA]
Braki mają nie tylko maturzyści. Absolwenci gimnazjów z testów z części matematyczno--przyrodniczej zdobyli w ubiegłym roku mniej niż połowę punktów (23,38 na 50 możliwych). Mają kłopot z wykorzystaniem wiedzy w praktyce, robią też błędy rachunkowe.
- Za mało w szkole prowadzimy ćwiczeń polegających na poszukiwaniu różnych metod rozwiązywania zadania, problemu - przyznaje Zofia Hryhorowicz, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu. Jej zdaniem, uczniowie na egzaminie popełniają podstawowe błędy, wynikające z braku samodzielności, której nie mają wypracowanej.
- Nie rozumieją poleceń, trudno więc im rozwiązać zadanie, napisać odpowiedź, nie potrafią odnieść wiedzy teoretycznej opartej na symbolach do najprostszych sytuacji życiowych - wyjaśnia Zofia Hryhorowicz i podaje przykład: Uczniowie obliczą obwód prostokąta o podanych danych dla boku a i b, ale większość z nich nie obliczy obwodu ławki w kształcie prostokąta o podanych danych dla dłuższego i krótszego boku.
Ten fatalny stan potwierdzają wyniki Ogólnopolskiego Badania Umiejętności Trzecioklasistów, z którego wynika, że tylko co dwudziesty uczeń rozwiązał prawidłowo wszystkie zadania. Największe kłopoty uczniowie mieli z rozwiązaniem zadań tekstowych, nie zawsze też rozumieją polecenia. Za to lepiej radzą sobie z rachunkami. Co trzeci trzecioklasista rozwiązał je poprawnie. Choć jak wynika z raportu Wydawnictwa Nowa Era, najmłodsi mają trudności z liczeniem w pamięci i tabliczką mnożenia do 100. Te zaległości nie są wyłapywane w dalszych klasach podstawówki, a co gorsze, potęgują się w gimnazjum.
Gdzie tkwi przyczyna? Zdaniem Beaty Kłys-Wilczyńskiej, nauczycielki matematyki w gimnazjum, jednym z powodów jest również zbyt duża swoboda w nauczaniu matematyki w najmłodszych klasach szkół podstawowych. - Jest kilka różnych zestawów podręczników, każdy nauczyciel uczy po swojemu.
Ponad 55 procent nauczycieli matematyki przyznaje, że mają za mało czasu na utrwalenie zdobytych umiejętności matematycznych, bo muszą zdążyć z przerobieniem podstawy programowej. Z kolei co trzeci przyznaje, że choć na studiach matematycznych nauczono go liczyć, to z pokazaniem, jak przekazywać wiedzę innym, było już znacznie gorzej.
- Do każdego ucznia powinnam podejść indywidualnie - mówi Zofia Garbarek, nauczycielka matematyki. - Niestety, wstyd się przyznać, nie zawsze wiem jak. W teorii na studiach, to było proste. W praktyce szkolnej jest zupełnie inaczej. Warto zacząć od zmiany kształcenia nauczycieli. - Te zmiany są już wprowadzane, ale to potrwa, zanim całkowicie zmieni się podejście do matematyki w szkołach zarówno wśród młodzieży, jak i nauczycieli - dodaje prof. Marek Nawrocki.
Matematyka naprawdę się opłaca
Absolwenci studiów kierunków ścisłych, technicznych, informatycznych szybciej znajdują pracę i to dobrze płatną. Zobacz, ile średnio zarabiają miesięcznie:
- administrator IT - od 2,5 do 7,2 tysiąca złotych
- analityk bankowy -od 3,5 do 7,2 tysiąca złotych
- doradca podatkowy - od 4 do 12 tysięcy złotych
- energetyk -od 3 do 7,2 tysiąca złotych
- geodeta -od 2 do 4,5 tysiąca złotych
- inżynier budowy - od 3 do 6,5 tysiąca złotych
- inżynier ds. produkcji - od 3,5 do 8,5 tysiąca złotych
- kierownik księgowości - od 4 do 10 tysięcy złotych
- kontroler finansowy - od 4,5 do 9 tysięcy złotych
- projektant systemów IT od 6 do 36 tysięcy złotych
- programista -od 3,5 do 8,5 tysiąca złotych
- technolog produkcji -od 2,6 do 5 tysięcy złotych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Szwecja wyprowadza wojsko na ulice. "Żaden kraj w Europie nie jest w takiej sytuacji"
- Jaka będzie jesień? Sprawdź w naszym quizie, czy znasz jesienne przysłowia
- Jesienny trening mózgu dla bystrzaków. Czy rozwiążesz 12 zagadek? QUIZ
- Lista imion zakazanych w Polsce! Urzędnik nie pozwoli ci tak nazwać dziecka!