Brak nepotyzmu, zatrudniania po znajomości, jasność rekrutacji. Tak miało być według posłów Kukiz’15 po usunięciu z samorządów stanowisk asystentów i doradców.
Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Na urzędniczych stanowiskach pojawiają się osoby, które wcześniej doradzały i asystowały prezydentom, wójtom, burmistrzom. Oczywiście po przejściu odpowiedniego konkursu, w którym okazuje się, że są najlepsze ze wszystkich kandydatur.
I tak np. w poznańskim Urzędzie Miasta zamiast asystenta, mamy „stanowisko urzędnicze ds. obsługi asystenckiej prezydenta”. Niezmiennie pełni je jednak ta sama, zaufana osoba Jacka Jaśkowiaka, czyli Marcin Gołek. Podobnych przykładów nie brakuje.
- To nie porażka. Świadczy o uczciwości samorządów. Zobaczymy, jak za rok rozliczą ją wyborcy - komentuje Błażej Parda, poseł Kukiz’15.
Asystenci i doradcy do zwolnienia?
Źródło: NTL Radomsko Sp. z o.o.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?