Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkają w ciemnościach. Nielegalna winda zatruwa życie mieszkańcom kamienicy na poznańskim Łazarzu. Deweloper grozi procesem?

Emilia Ratajczak
Emilia Ratajczak
Mieszkańcy mieszkają w kompletnych ciemnościach. Wszystko przez nielegalną windę.
Mieszkańcy mieszkają w kompletnych ciemnościach. Wszystko przez nielegalną windę. Adam Jastrzębowski
W zabytkowej kamienicy przy ulicy Lodowej 1, tuż przy Rynku Łazarskim – powstaje winda, dobudowana z tyłu kamienicy. Jak się okazało - nielegalnie. Mieszkańcy są bezsilni. W poprzednim roku skontaktowali się z Powiatowym Inspektoratem Nadzorem Budowlanego, ten przez kilka miesięcy zwlekał z decyzją, ale w końcu się udało - prace zostały wstrzymane.

Spis treści

Mieszkają w ciemnościach. Nielegalna winda zatruwa życie mieszkańcom Łazarza!

- Gdybym wiedziała, że ta winda tu powstanie, to w życiu bym nie kupiła tego mieszkania, skoro miałam inne do wyboru

– mówi pani Robakowska, która wraz z mężem jest właścicielką mieszkania na pierwszym piętrze.

Zobacz jak wygląda kamienica przy Lodowej 1 w Poznaniu!

W akcie notarialnym wszystko jest dokładnie wypisane, właściciele mieszkań zgodzili się na remont kamienicy. O poddaszu jest mowa, o elewacji także – o dobudowanej windzie na zewnątrz budynku mowy nie było.

- Miał być remont, robione piękne klatki schodowe, nawet przebudowa poddasza, o tym wszystkim wiedzieliśmy. I na to wyraziliśmy zgodę

– dodaje pani Robakowska.

- Ciężko to windą w ogóle nazwać, to jest dźwig bardziej. Ma to jechać tylko na jedno piętro

– mówi Krzysztof, który mieszka wraz w właścicielką mieszkania na parterze - Julią. Winda ma wjeżdżać na ostatnie piętro, tam gdzie nikt jeszcze nie mieszka. Mieszkania, w planie dewelopera, miały powstać później.

Egipskie ciemności, czarny pył i lejące się piwo z kratki wentylacyjnej

W mieszkaniu panuje półmrok. Julię i Krzysztofa odwiedzamy o godzinie 13:00. Bez zapalenia światła w sypialni nie widać ani jednego mebla. W salonie z aneksem kuchennym nie jest lepiej. Cały czas jest również głośno, tuż za ścianą przecież budują windę.

- Te dźwięki są takie cały czas. Prowadzimy korepetycje, w mieszkaniu nie da się tego robić

– mówi Krzysztof.

- To jest pozaklejane

– Krzysztof wskazuje na kratkę wentylacyjną.

- Leciał stamtąd pył czarny na całe mieszkanie. W wentylacji leżą piwa, puszki, butelki. Czasami nawet piwo się stamtąd lało. W łazience to samo, też jest zaklejona.

Właściciele mieszkania na pierwszym piętrze są stratni. Właśnie otrzymali wypowiedzenie, lokatorzy nie chcą mieszkać w ciemnym mieszkaniu.

Mieszkańcy mieszkają w kompletnych ciemnościach. Wszystko przez nielegalną windę.
Mieszkańcy mieszkają w kompletnych ciemnościach. Wszystko przez nielegalną windę. Adam Jastrzębowski

Interwencja PINB-u

Właściciele mieszkania na parterze i pierwszym piętrze dowiedzieli się, że winda powstanie, gdy zaczęła się budować. Było to w sierpniu 2023 roku. Na początku przyznają – nie zareagowali, gdyż nie wiedzieli, że powstaje coś na co się nie zgadzali.

Pierwszym miejscem do którego się zgłosili był Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Kontrola inspektorów odbyła się 5 września. Zaraz potem właściciele zatrudnili panią mecenas – Monikę Frontczak.

- W dokumentacji wyszło, że jest to niezgodne z pierwotnym planem i tym co ma pozwolenie na budowę

– mówi Krzysztof. Pani adwokat potwierdziła w rozmowie z nami, że umiejscowienie windy nie zgadza się z dokumentacją. Okazało się, że winda miała powstać w zupełnie innym miejscu oraz w innym położeniu – na to była wydana zgoda.

- Inspektor po kontroli powiedział nam, że nie wydał jeszcze decyzji o wstrzymaniu prac, ale doradza deweloperowi, żeby sam to zrobił, bo zbyt wiele rzeczy jest nie tak

– mówi pani Robakowska. Brakowało wielu elementów w dokumentacji, deweloper miał dostarczyć nową. Nie zrobił tego jednak, a postanowił zagrozić sprzeciwiającym się mieszkańcom.

Deweloper grozi mieszkańcom?

- Deweloper wysłał do PINB-u pismo, że mają nie zwracać na nas uwagi, bo my chcemy wyłudzić odszkodowania i jesteśmy roszczeniowi. Dodali, że jak nie przestaniemy to podadzą nas do sądu, a ich inwestycja jest wielomilionowa

– mówi pani Robakowska.

O decyzji o wstrzymaniu prac urzędnicy mówili już w październiku. Do początku marca jednak wstrzymane nie zostały. Udało się to dopiero 8 marca.

- Na kontroli ustalono, że budowany szyb windowy realizowany jest z odstępstwami wobec projektu architektoniczno-budowlanego zatwierdzonego w drodze pozwolenia na budowę

– przekazał Paweł Łukaszewski. I pismem z 6 marca wstrzymał prace inwestora. Nakazano rozbiórkę lub doprowadzenie obiektu do stanu poprzedniego.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Łazarz - dzielnica Poznania o dwóch twarzach. Tam nie warto się zapuszczać i tam warto mieszkać:

Dolnym Łazarzem i jego ekami straszono turystów. 200 metrów dalej stały luksusowe kamienice

Oto dzielnica, w którą nie warto się zapuszczać i w której w...

Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski