- Nawet kilkanaście ciężarówek blokujących ulicę to dla nas od kilku lat norma - żali się pan Leszek z Mogileńskiej.
To ciężarówki wini za korki, pękające mury domów, stale zniszczoną nawierzchnię ulicy. Jak twierdzi, mieszkańcy ledwo mogą dojechać do swoich domów!
Ciężarówki dojeżdżają do posesji na Mogileńskiej 50 nawet kilka razy w tygodniu. Zarejestrowanych jest tam kilka firm: Heye Polska, CD Partner, Ford Bemo Motors, Fabryka Urządzeń Przemysłowych czy PLI.
Przedstawiciele firm nie przyznają się do ciężarówek. Nieoficjalnie wskazują jednak jedną z firm: CD Partner. Jej prezes, Mariusz Nyka twierdzi, że tędy mogą poruszać się duże pojazdy i narzekania mieszkańców są bezpodstawne.
- Ulica jest wystarczająco szeroka, by mogły się na niej minąć dwie ciężarówki. Przejazd utrudniają zaparkowane samochody osobowe - dodaje Mariusz Nyka.
Za posesję przy Mogileńskiej 50 odpowiada Heye Polska. Andrzej Połczyński, członek zarządu tej firmy przyznaje, że ich firma tylko wynajmuje pomieszczenia innym. Czy ulica się korkuje?
- Ruch jest znikomy. Czasami jest tłoczno, ale czterech ciężarówek nigdy nie widziałem - mówi A. Połczyński. Dodaje też, że ta ulica jest drogą publiczną, więc ciężarówki mogą nią jeździć.
Czy nasz koszmar kiedyś się skończy? - pytają mieszkańcy Mogileńskiej. Zdaniem Łukasza Olędzkiego z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Poznaniu jest taka możliwość.
- Opisywany problem dotyczy powstających właśnie dwóch projektów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - mówi Łukasz Olędzki. - Oba projekty powstają równolegle. Przed nimi drugi etap konsultacji społecznych, zaplanowanych na koniec roku. Wtedy mieszkańcy będą mogli zgłosić swoje zastrzeżenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?