Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Movember: Mężczyźni muszą zacząć się badać!

Paulina Jęczmionka-Majchrzak
Ambasadorami akcji Movember są m.in. siatkarze klubu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Ambasadorami akcji Movember są m.in. siatkarze klubu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Movember
Co może sprzyjać zachorowaniu na męski nowotwór? Jakie objawy mogą niepokoić i co robić dalej? Na te inne pytania odpowiada akcja Movember.

Movember, czyli zapuść wąsa w listopadzie - to hasło rozbrzmiewa już na całym świecie. Wąsy mają skłonić do dyskusji na poważne tematy. Celem kampanii jest bowiem przełamanie tabu na temat męskich nowotworów, zwiększenie świadomości o profilaktyce raka jąder i prostaty i nakłonienie do regularnych badań. W Polsce Movember organizowana jest przez Fundację Kapitan Światełko po raz trzeci. W ubiegłych latach polegała głównie na spotkaniach edukacyjnych. W tym roku poszła o krok dalej - w wybranych galeriach handlowych w kraju prowadzone są badania USG jąder. Do akcji przyłączyły się też wszystkie dzienniki Polska Press Grupy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Movember: Dlaczego mężczyźni się nie badają?

- Tylko dzięki większej świadomości mężczyzn możemy być bardziej skuteczni w walce z tymi nowotworami. Mamy coraz lepsze narzędzia, możemy lepiej leczyć, ale jeśli pacjent nie przyjdzie o czasie, nasza pomoc może być nieskuteczna - mówi dr Rafał Olejnik, urolog z Kliniki Nova w Kędzierzynie-Koźlu, która jest partnerem akcji Movember.

Jak zatem mężczyźni powinni o siebie zadbać? Jakie badania mogą przeprowadzić sami, a na jakie zgłosić się do lekarza? Czego unikać, na co zwracać szczególną uwagę?

Nowotwór prostaty

Czynniki mogące sprzyjać zachorowaniu
Do tej pory, niestety, nie stwierdzono typowych, przypisywanych tylko do tego nowotworu czynników ryzyka. Można jednak wymienić kilka takich, które na pewno mu sprzyjają.

  • Wiek. Im mężczyzna starszy, tym większe ryzyko zachorowania. Grupa największego ryzyka to mężczyźni po 45. roku życia. Powinni regularnie odwiedzać u urologa.
  • Geny. Jeśli w najbliższej rodzinie ktoś (brat, ojciec) chorował na raka prostaty, ryzyko wzrasta dwukrotnie. - Każdy szanujący się gentleman powyżej 45. roku życia powinien raz do roku wybrać się do urologa. A ten obciążony genetycznie - co pół roku - mówi dr Rafał Olejnik.
  • Substancje rakotwórcze. Chodzi nie tylko o pracę w środowisku, gdzie występują takie substancje, ale i papierosy. Do tego, palenie zwiększa ryzyko zachorowania na bardziej agresywny typ raka.
  • Dieta. Pokarmy z dużą zawartością tłuszczów nasyconych (np. masło, smalec, mięso) nie służą zdrowiu.
  • Niebezpieczne stosunki seksualne. Choroby przenoszone drogą płciową sprzyjają rozwojowi raka. Podczas wizyty u wenerologa warto zapytać o kontakt do urologa.

Niepokojące objawy
- Nowotwór prostaty długo pozostaje bezobjawowy - tłumaczy dr Rafał Olejnik. - Daje o sobie znać w zaawansowanej, często już przerzutowej fazie. Czasem pierwsze objawy mogą sugerować łagodny rozrost gruczołu krokowego. Dlatego tak ważne są konsultacje z urologiem. Zwłaszcza jeśli objawy występują przewlekle.

A do nich należą m.in.:

  • słaby strumień moczu
  • częstomocz
  • wydłużenie czasu oddawania moczu
  • nagła potrzeba oddania moczu - tzw. parcie naglące
  • krwiomocz
  • zaburzenia erekcji
  • nietrzymanie moczu
  • ból okolicy lędźwiowej, pleców, klatki piersiowej lub nóg

Jak reagować? Co dalej?
Rak prostaty to wśród nowotworów druga - po raku płuc - najczęstsza przyczyna zgonów. I - w przeciwieństwie do płuc - umieralność rośnie. Jedynym sposobem na powstrzymanie tego trendu są regularne badania.

  • Badanie PSA we krwi. - Badanie poziomu antygenu specyficznego dla prostaty jest podstawowe i powinno być robione co roku - mówi dr Olejnik. - Wynik może nie być miarodajny, wiele czynników może go zaburzyć. Jednak przekroczenie dopuszczalnego stężenia należy traktować jako zaliczenie do grupy ryzyka i konieczność dalszej diagnostyki u lekarza - dodaje.
  • Badanie per rectum. Choć niekoniecznie komfortowe, jest niemal bezbolesne i standardowe podczas wizyty. Urolog bada palcem przez odbyt, bo tędy najłatwiej dotrzeć do prostaty, ocenić jej kształt, spoistość i wyczuć zmiany nawet na wczesnym etapie.
  • Badanie USG. To kolejny etap, jeśli wystąpiło podejrzenie nieprawidłowości. Jest wykonywane przez powłoki brzuszne i obejmuje ocenę pęcherza moczowego oraz gruczołu krokowego.
  • Badanie rezonansem magnetycznym. Najcelniej obrazuje tkanki miękkie, jest bezbolesne i nie ma szkodliwego wpływu na zdrowie. Może wykryć raka we wczesnej fazie.
  • Biopsja (standardowa i celowana). Przeprowadza się przy wysokim ryzyku wystąpienia raka. Polega na pobraniu próbek tkanki prostaty w znieczuleniu miejscowym. To ostateczne potwierdzenie lub wykluczenie choroby.

Po diagnozie
Przy wyborze sposobu leczenia istotny jest wiek i ogólny stan zdrowia. - Raka prostaty można wyleczyć całkowicie, gdy jest we wstępnej fazie, dlatego zależy nam na szybkiej diagnozie. Gdy chory zjawia się zbyt późno, możemy leczyć go na wiele sposobów, ale tylko tak, by przedłużyć życie - mówi dr Olejnik.

  • Obserwacja. Rak prostaty zwykle przebiega powoli, dlatego przy niskiej agresywności i braku rozprzestrzeniania się, lekarz może pozostać przy regularnych badaniach.
  • Operacja. To wycięcie gruczołu krokowego z pęcherzykami nasiennymi i węzłami chłonnymi. Niestety, istnieje ryzyko zaburzeń erekcji i nietrzymanie moczu.
  • Radykalna radioterapia. Jest alternatywą dla operacji, zwłaszcza w bardziej zaawansowanych przypadkach. Rzadziej występuje po niej impotencja, ale może pojawić się np. popromienne zapalenie odbytnicy.

Nowotwór jąder

Czynniki mogące sprzyjać zachorowaniu
Podobnie jak w przypadku raka prostaty, nie ma tu typowych czynników ryzyka. Zagrożenie niosą jednak:

  • Wiek. Rak jąder dotyka przede wszystkim mężczyzn w wieku 15-40 lat.
  • Geny, czyli nowotwór zdiagnozowany u osób z najbliższej rodziny.
  • Operacje jąder. Ryzyko choroby rośnie, jeśli mężczyzna już wcześniej przechodził zabiegi jąder, np. rodząc się z wnętrostwem, czyli niezstąpieniem jąder i niewłaściwym ich umieszczeniem.

Niepokojące objawy i łatwy sposób wykrycia
- Świadomość, że jądra to coś więcej niż miejsce produkcji plemników jest, niestety, znikoma - ubolewa dr Olejnik. - A to, że najczęściej ten rodzaj raka atakuje mężczyzn w wieku 15-40 lat, jest jeszcze bardziej zgubne. To młodzi ludzie w sile wieku, którym do głowy nie przyjdzie choroba. Tymczasem ich jądra to tykająca bomba, bo ten rak jest bardzo agresywny, szybko się rozwija i prowadzi do przerzutów. Dlatego konieczne jest wyrobienie u młodych mężczyzn nawyku samobadania - podkreśla lekarz.

  • Raz na kilka tygodni. Samobadanie to bardzo prosta czynność. Powinna być powtarzana systematycznie. Najlepiej wybrać taki dzień, o którym będzie się pamiętać, np. dzień wypłaty.
  • Jak to robić? Samobadanie powinno odbywać się w cieple, np. podczas kąpieli albo w łóżku. Należy złapać jądro pomiędzy kciuk i palec wskazujący i powoli, delikatnie dotykać całej jego powierzchni.
  • Co jest normalne? Gładka, jędrna, przyjemna w dotyku struktura jądra.
  • Co nie jest normalne? Obrzęk, guzek - nawet bezbolesny, nierówności, powiększenie lub zmiana kształtu. Oba jądra nie mogą zbytnio różnić się od siebie. Jeśli cokolwiek mężczyznę niepokoi, powinien od razu zgłosić się do urologa. Choć większość niepokojących grudek nie jest rakiem, musi stwierdzić to lekarz. A przy okazji - wyjaśnić i nauczyć samobadania.

Co dalej?
Podczas wizyty urolog przeprowadzi wywiad, badanie palpacyjne (dotykiem) i zdecyduje, czy konieczne są dodatkowe procedury.

  • Badanie USG. To standardowe, bezbolesne działanie w gabinecie urologicznym. Pozwala w kilku minut wykryć nieprawidłowości w wielkości i budowie jąder oraz najądrzy.
  • Badanie rezonansem magnetycznym. Jeśli USG wykaże guza, uzupełnieniem może być badanie rezonansem, które określi zaawansowanie choroby.
  • Usunięcie jądra. Bywa konieczne w leczeniu nowotworu. Rak rzadko jednak atakuje oba jądra, więc usunięcie jednego nie oznacza dysfunkcji, a zwykle pozwala całkowicie pożegnać się z chorobą.

- Usunięcie jądra nie pozbawia potencji, zdolności seksualnych czy płodności - zaznacza dr Rafał Olejnik. - Bez chorego jądra można normalnie żyć. Z chorym na raka jądrem się umiera i to szybko.

Lekarz podsumowuje jeszcze: - Nowotwór nie zależy od wieku, koloru skóry, zamożności czy wykształcenia. Rak nie wybiera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski