Czytaj komentowany artykuł: Nie podzielą MPK na pół
Ten wariant okazał się najtrwalszy, bo w końcu wpisano go do Wieloletniej Prognozy Finansowej, choć "zjechano" z ceną do 108 mln. Gdy miasto przejęło PKS, by uwiarygodnić przyszłe wpływy dopisano do tej pozycji w WPF-ie i tę spółkę. Ot, taka radosna twórczość.
Odnoszę wrażenie, że do prognozy finansowej wpisuje się różne pomysły byleby tylko "słupki" się zgadzały. A muszą, bo gramy o wysoką stawkę - łącznie o 550 mln zł. Tyle kasy potrzebujemy na wkład własny, by zdobyć dofinansowanie unijne dla miejskich inwestycji. Jeśli nie wykażemy się tymi pieniędzmi - nazwijmy rzecz po imieniu wirtualnymi - o złożeniu wniosków o dotacje unijne zapomnijmy.
Gorzej, gdy w 2016 r. (w tym roku założono wpływ owych 108 mln zł), wpisany do WPF-u przychód nadal pozostanie wirtualny. No to będziemy musieli liczyć na cud! A raczej na to, że uda się na czymś innym zarobić, bo raczej części autobusowej MPK nie sprzedamy. Dlaczego? Mogłoby to się skończyć zwrotem dotacji unijnych, które spółka dostała. Uważam, że nie powinniśmy tego robić z jeszcze jednego powodu. MPK gwarantuje dobrą jakość usług, obsługuje też nierentowne linie. Czy ktoś inny nam to zagwarantuje? Wątpię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?