14 lutego to nie tylko Walentynki. Św. Walenty jest również patronem osób chorych na epilepsję i właśnie tego dnia przypada też Międzynarodowy Dzień Chorych na Epilepsję. Z tej okazji, w środę w siedzibie wielkopolskiego NFZ w ramach cyklu „Środa z Profilaktyką” pojawili się członkowie Stowarzyszenia Ludzi z Epilepsją, Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Koniczynka”, którzy opowiadali o tej chorobie.
Epilepsja, inaczej nazywana padaczką, to jedna z najczęstszych chorób neurologicznych. Jej przyczyną jest zaburzone funkcjonowanie komórek nerwowych, które znajdują się w mózgu.
- Na epilepsję choruje ok. 1 proc. populacji, czyli ok. 50 mln. osób na świecie i 400 tys. w Polsce. Jak widać, liczby są spore - mówi Anna Stryczyńska ze Stowarzyszenia "Koniczynka".
Najbardziej charakterystycznym objawem przy epilepsji są drgawki. I zwykle właśnie z nimi kojarzona jest padaczka. Jednak nie każda osoba chorująca na padaczkę musi ich doświadczać.
- Mamy wśród uczestników naszych warsztatów Sebastiana, u którego ma mikro wyładowania, które objawiają się tym, że np. trochę się "zawiesił" podczas wykonywania jakiejś czynności. Mamy też uczestniczkę, która zamiast drgawek doznaje tzw. wyłączenia, czyli traci świadomość, nie ma z nią kontaktu i wydaje z siebie charakterystyczny dźwięk, który wynika z zaciśnięcia krtani. U każdego te ataki padaczki są różne, a co więcej różna jest też częstotliwość ich występowania - wyjaśnia Anna Stryczyńska.
Zwykle atak padaczki trwa maksymalnie 2-3 minuty. Jeżeli jednak trwają dłużej niż 3-5 minut lub jeśli po jednym napadzie pojawia się kolejny - wówczas należy wzywać pogotowie. Po przebytym ataku u chorego mogą wystąpić zmęczenie, bóle i zawroty głowy, bóle mięśni czy senność.
Pierwsza pomoc przy ataku padaczki
Jak reagować gdy ktoś w naszym otoczeniu dostanie ataku padaczki?
- Odsunąć sprzęty, niebezpieczne przedmioty aby uchronić ciało przed okaleczeniem
- Chronić głowę przed urazami poprzez podłożenie poduszki, ubrania - czegoś miękkiego lub delikatnego przytrzymania głowy z boku rękoma
- Nie wolno wkładać niczego w usta epileptyka w czasie ataku.
– Grozi to połamaniem zębów lub szczęki. Powszechnie panuje mit, że podczas ataku chory może odgryźć sobie język lub się nim zadławić. To oczywiście nie jest prawda. Może się co najwyżej troszkę przygryźć - tłumaczy członkini stowarzyszenia.
- Podczas ataku zabronione jest dotykanie, przytrzymywanie czy przekładanie chorego.
– Wyładowania są na tyle silne, że każda ingerencja w ciało chorego może spowodować złamanie czy uraz ciała. Nie robimy niczego na siłę. Dopiero po zakończeniu ataku można ułożyć tę osobę w bezpiecznej pozycji bocznej – dodaje.
- Po napadzie padaczkowym należy pozostać przy chorym do moment, aż wróci mu pełna świadomość.
Zajęcia dla osób z niepełnosprawnością
Stowarzyszenie Ludzi z Epilepsją, Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Koniczynka” prowadzi warsztaty terapeutyczne, których celem jest aktywizacja społeczna i zawodowa uczestników, a także usprawnianie i wspieranie ich w zakresie wykonywania czynności dnia codziennego.
Zajęcia odbywają się od poniedziałku do piątku w godz. 8-15 w siedzibie stowarzyszenia przy ul. Swoboda 22/24. Zgłoszenia przyjmowane są telefonicznie pod numerem: 61 867 30 41.
Obserwuj nas także na Google News
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Przerażające dawne metody leczenia. Dziś wywołują ciarki. Lo...
Botoks 2.0? Naukowcy potwierdzają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?