Z tej oferty mogą skorzystać osoby fizyczne i prawne, wspólnoty mieszkaniowe, przedsiębiorcy. W przypadku przedsiębiorców kwota dofinansowania wyniesie do 65 proc. tzw. kosztów kwalifikowanych (do nich zalicza się koszty np. demontażu pieców, zakup nowego urządzenia grzewczego), a pozostali mogą liczyć na zwrot nawet do 80 proc.
- To są atrakcyjne warunki dla tych, którzy pozostali przy tradycyjnym ogrzewaniu domów - mówi Leszek Kurek, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska. I przypomina, że w 1995 r. węglem opalanych było 54 proc. poznańskich budynków, a już w 2013 r. - 14 proc. Jednak od 2020 r. zostaną zaostrzone normy dopuszczalnego stężenia m.in. pyłu PM 10 i PM 2,5. Dlatego konieczne jest zmniejszenie ich poziomu.
W ciągu trzech lat na ten cel miasto wyda prawie 3,9 mln zł, z czego 2,4 mln zł wróci do miejskiej kasy w ramach programu KAWKA. Największy stopień emisji pyłów drobnych PM 10 występuje na Starym Mieście, Chwaliszewie, Wildzie i Łazarzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?