Najpopularniejszy Strażak Ochotnik: Od dziecka wiedzieli, że będą ratować innych

Był dzieckiem, kiedy spłonęła szopa jego dziadków. Wtedy po raz pierwszy zobaczył, jak naprawdę wygląda praca strażaków. Ta chwila i emocje sprawiły, że Maciej Przybył z OSP Raszków (SMS o treści: NASZ.17 na numer 72355 - koszt 2,46 zł z VAT) teraz sam ratuje majątki i życie innych. Jak mówi, bycie strażakiem to jego pasja i powołanie.

- Adrenalina, jaka pojawia się, kiedy zawyje syrena, jest zawsze taka sama. Nieważne, czy ktoś służy dwa lata, pięć czy trzydzieści. Każdy z nas robi wszystko, by jak najszybciej pojawić się na miejscu - mówi Maciej Przybył. Strażak z Raszkowa ma dopiero 22 lata, ale jest jednym z najaktywniejszych ochotników w jednostce. W ubiegłym roku na 85 interwencji swojej OSP wyjeżdżał 79 razy. Swoim zaangażowaniem zwrócił uwagę mieszkańców, którzy nie ukrywają swojej wdzięczności.

- Podejście i zrozumienie ludzi do naszej służby jest wspaniałe. Prawie wszyscy w gminie się znają, dlatego z każdym można porozmawiać i usłyszeć dobre słowo - chwali strażak ochotnik z OSP Raszków.

Służbą w ochotniczej straży pożarnej Stanisław Nowak z OSP w Konojadzie (wyślij SMS o treści: NASZ.26 na numer 72355 - koszt 2,46 zł z VAT) kontynuuje rodzinną tradycję. Strażakami byli jego dziadek i ojciec, a teraz jest nim także jego syn.

- Od zawsze miałem szacunek dla munduru i chęć robienia czegoś dla innych - przyznaje Stanisław Nowak, który służy już ponad 40 lat. Choć teraz rzadziej wyjeżdża na akcje, do dziś wspomina pożar budynku, w którym było zagrożenie wybuchem butli gazowej oraz pożar szkoły i podziękowania za skuteczną akcję.

- Nie robimy tego dla poklasku, ale miło usłyszeć słowa wdzięczności - wspomina.

Głosowanie trwa, ale cały czas czekamy na zgłoszenia kandydatów (do 29 lipca). Zgłoszenie wyślij na adres mailowy: [email protected].