Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NFZ: Lekarz, który nadużywał teleporad, może zostać bez kontraktu. Decyzja zapadnie w środę

Milena Kochanowska
Milena Kochanowska
Już w marcu Fundusz wydał przepisy wyraźnie precyzujące, kogo lekarz musi przyjąć osobiście, a nie tylko przez telefon
Już w marcu Fundusz wydał przepisy wyraźnie precyzujące, kogo lekarz musi przyjąć osobiście, a nie tylko przez telefon Pixabay
Narodowy Fundusz Zdrowia opublikował listę przychodni, z którymi nie zamierza przedłużyć kontraktów, bo lekarze w nich pracujący nadużywali teleporad podczas pandemii koronawirusa. Na czarnej liście NFZ znalazło się 59 podmiotów z 10 województw, w tym aż 15 z Wielkopolski. Decyzja w ich sprawie zapadnie już w środę.

"Poradnia POZ, do której jesteś zapisany, udzielała ponad 90 proc. teleporad. Ten poziom nie mógł zagwarantować bezpieczeństwa i właściwej opieki nad pacjentem. Umowa tej placówki z NFZ wygasa 30 czerwca, ale Fundusz nie zamierza jej przedłużyć" - informują w komunikatach wojewódzkie oddziały NFZ. Taki sposób rozliczenia lekarzy z nadużywania teleporad zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski już w zeszłym tygodniu.

Przeczytaj również: Trudniej będzie wziąć bardzo długie chorobowe. Rząd chce walczyć z nadużywaniem zasiłków chorobowych

W Wielkopolsce na czarnej liście znalazły się: Przychodnia Lekarzy Rodzinnych w Kaźmierzu, Przychodnia "Bellus" w Książu Wlkp., Przychodnia Lekarza Rodzinnego w Komornikach, Centrum Leczniczo-Rehabilitacyjne "Postęp" w Pniewach, Niepubliczny Zakład Podstawowej i Specjalistycznej Opieki Zdrowotnej "Eskulap" w Ostrzeszowie, NZOZ i Poradnia Rodzinna w Szamocinie, Przychodnia Lekarzy Rodzinnych "Vitamed" w Gnieźnie, Poradnia w Kępnie, NZOZ "Medical" w Chodowie, NZOZ "Medicus" ze Starego Miasta, Opalenickie Centrum Zdrowia "Promedica", Przychodnia "Simed" w Kwilczu, Przychodnia "Limamed" w Kuślinie, Zakład Podstawowej i Specjalistycznej Opieki Zdrowotnej "Medkol" w Pile oraz Zespół Lekarzy Rodzinnych przy ul. Saperskiej w Poznaniu.

- To placówki, którym z dniem 30 czerwca kończy się umowa, nie zrywamy jej więc z nimi, a co najwyżej jej nie przedłużymy - wyjaśnia Marta Żbikowska-Cieśla, rzecznik prasowy WOW NFZ. - Wytypowaliśmy je na podstawie sprawozdań, z których wynikało, że teleporady stanowiły tam ponad 90 proc. udzielanych świadczeń. Ich działalność mogła więc budzić wątpliwości.

Czytaj koniecznie: Jak założyć Internetowe Konto Pacjenta? Dlaczego jest ono takie ważne?

- Teleporady zostały wprowadzone przez fundusz odgórnie i zalecane w okresie trwania pandemii przepisami prawnymi - mówi Piotr Musiałowicz, kierownik gnieźnieńskiej przychodni Vitamed. Podobnie uważa większość lekarzy z listy odpierających zarzuty NFZ. - Nie chodzi o to, by teleporady wyeliminować całkowicie, ale by wykorzystywać je dla dobra pacjenta a nie przeciwko niemu - odpowiada rzeczniczka NFZ. - Nie mogą więc one całkowicie zastępować wizyt osobistych.

Czytaj też: Co wolno robić, gdy jesteś na chorobowym?

Już w marcu Fundusz wydał przepisy wyraźnie precyzujące kogo lekarz musi przyjąć osobiście (m.in. osoby, które mają taką potrzebę). Zostały one sformułowane po skargach szpitalników, którzy zwracali uwagę na to, jak dużo zaniedbanych pacjentów, którym pomocy powinien udzielić lekarz pierwszego kontaktu, trafia do izb przyjęć i na SOR-y.

Niektóre placówki zagrożone brakiem kontraktu tłumaczą teraz, że popełniły błędy przy wypełnianiu sprawozdań i że je już skorygowały. Obecnie NFZ sprawdza więc ich poprawione raporty.

Zobacz także: Zmiana miejsca pobytu na L4 - czy trzeba o niej informować ZUS i naszego szefa?

- Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie w środę i wszyscy zainteresowani zostaną o tym poinformowani. Jeśli okaże się, że zakres teleporad w placówce się zmniejszył, bo były one na przykład błędnie zapisywane, umowa zostanie przedłużona - dodaje Marta Żbikowska-Cieśla. - Gdyby jednak okazało się inaczej, umowa wygaśnie a deklaracje pacjentów trafią do nowego podmiotu w sąsiedniej lub tej samej miejscowości, bo obowiązkiem NFZ jest zapewnienie pacjentom ciągłości udzielania świadczeń.

Oczywiście każdy pacjent może też sam podpisać deklarację wyboru lekarza POZ w innej przychodni - bezpłatnie mamy prawo nawet do dwukrotnej zmiany lekarza rodzinnego w ciągu roku. A dodatkowo także wtedy, gdy wiąże się to ze zmianą naszego miejsca zamieszkania.

Niezależnie od sprawy weryfikacji z powodu nadużywania teleporad, około 370 wielkopolskim placówkom opieki zdrowotnej kontrakty kończyły się również z dniem 30 czerwca. W wyniku porozumień, które NFZ zawarł z Federacją Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie i Porozumieniem Pracodawców Ochrony Zdrowia ich umowy zostały już przedłużone do końca 2022 r.

NFZ ogłosił też wielkość premii dla lekarzy, którzy będą przyjmować pacjentów osobiście i w gabinetach: w przypadku lekarza POZ, który udziela mniej niż 25 proc. świadczeń zdalnie, podstawowa stawka kapitacyjna wzrośnie ze 171 do 179,55 zł. Tyle rocznie NFZ płaci lekarzom na każdego pacjenta, który zadeklarował wybór danego medyka, niezależnie od tego czy ktoś z jego pomocy faktycznie korzysta, czy też tylko znajduje się na jego tzw. aktywnej liście.
WSPÓŁPRACA: HK-B

Interesujesz się zdrowiem? Tu znajdziesz najważniejsze informacje:
Interesujesz się zdrowiem? Tu znajdziesz najważniejsze informacje

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski