Nieznani sprawcy wysadzili w nocy bankomat w jednym z marketów w Kwilczu. Szuka ich policja

Do zdarzenia doszło o godzinie 1:30 w nocy. Wybuch zarejestrował system alarmowy zainstalowany w markecie. To właśnie system z automatu powiadomił firmę ochroniarską, a także międzychodzką policję.

Przemysław Araszkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie podkreśla, że wybuch był bardzo silny. Sprawcy prawdopodobnie podłożyli ładunek wybuchowy pod bankomatem lub też wykorzystali do eksplozji gaz propan - butan.

- Zarówno bankomat, jak i pomieszczenie w którym się znajdował, zostały znacząco uszkodzone - zaznacza.

Pewnym jest, że bandyci ukradli z bankomatu pieniądze. Ile? Tego jeszcze nie wiadomo, bo póki co nie wiadomo ile pieniędzy w ogóle znajdowało się w bankomacie.

- Trwa ustalanie sprawców. Na miejscu pracują policjanci z Międzychodu i Poznania. Trwa zabezpieczanie nagrań z monitoringów, które znajdują się w okolicy. Market znajduje się przy drodze krajowej nr 24, więc jeśli ktoś akurat przejeżdżał i zauważył jakieś podejrzane auta, albo kogoś uciekającego, albo może słyszał wybuch, to proszony jest o kontakt z policją - apeluje międzychodzka policja.

Do podobnego zdarzenia w Kwilczu doszło także w maju 2017 roku. Wtedy jednak bankomat wysadzono przy siedzibie banku około godziny 3 nad ranem. Zniknęło z niego kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Do wysadzenia bankomatu doszło też w lutym 2017 roku w Grzebienisku – miejscowości położonej także blisko drogi krajowej nr 24. Schemat działania sprawców był bardzo podobny do tego, co wydarzyło się w Kwilczu.