Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocna awantura na działkach w Wielkopolsce. Doszło do kłótni małżeństwa. Na miejsce przyjechała policja

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Według nieoficjalnych wiadomości pomiędzy małżonkami miało dojść do starcia. Mężczyzna miał zaatakować żonę, a ta, próbując się bronić, chwyciła za ostry przedmiot, raniąc męża. Na miejsce zdarzenia wezwano dwa zespoły ratownictwa medycznego.
Według nieoficjalnych wiadomości pomiędzy małżonkami miało dojść do starcia. Mężczyzna miał zaatakować żonę, a ta, próbując się bronić, chwyciła za ostry przedmiot, raniąc męża. Na miejsce zdarzenia wezwano dwa zespoły ratownictwa medycznego. archiwum NM
W sobotę 25 czerwca krótko przed północą gnieźnieńskie służby wezwano do miejscowości Kalina. Powodem była awantura na działkach. Doszło tam do kłótni małżeńskiej.

Kłótnia na działkach w Kalinie

Chwilę przed północą, 25 czerwca gnieźnieńskie służby otrzymały informację o awanturze w jednym z domów na działkach w Kalinie pod Gnieznem. Po przybyciu na miejsce dwóch radiowozów zastano kobietę i mężczyznę, małżeństwo w trakcie kłótni. Mężczyzna miał rany cięte.

Według nieoficjalnych wiadomości pomiędzy małżonkami miało dojść do starcia. Mężczyzna miał zaatakować żonę, a ta, próbując się bronić, chwyciła za ostry przedmiot, raniąc męża. Na miejsce zdarzenia wezwano dwa zespoły ratownictwa medycznego.

- Cały czas zbieramy materiał dowodowy. Mogę powiedzieć tylko tyle, że został zatrzymany mężczyzna, co do którego zachodzi podejrzenie, że stosował przemoc wobec swojej żony. Mężczyzna został raniony i udzielono mu pomocy medycznej. Sprawa jest w toku

– powiedziała prok. Małgorzata Rezulak-Kustosz z gnieźnieńskiej Prokuratury.

Nikt jeszcze nie usłyszał zarzutów.

Kobieta, która brała udział w zdarzeniu nie wymagała hospitalizacji, a w poniedziałek 26 czerwca została zbadana przez lekarza medycyny sądowej. Prokuratura czeka na opis odniesionych przez nią obrażeń. Nie wiadomo, jak poważne są obrażenia ranionego mężczyzny, lecz nie przebywa on w szpitalu. Został zatrzymany przez policję.

Źródło: gniezno.naszemiasto.pl

Szpital Rehabilitacyjny w Miłowodach był miejscem, do którego zjeżdżali pacjenci z całego województwa. Po kilkunastu latach od jego zamknięcia wnętrza opuszczonego budynku mroziły krew w żyłach.  Wybite okna, potłuczone kafelki, porozrzucane dokumenty z danymi pacjentów. Taki widok zastaliśmy w środku. Poznajcie jego historię i zobaczcie zdjęcia --->Czytaj też: Tajemnice poznańskiej synagogi. Hitlerowcy zrobili z niej pływalnię, teraz popada w ruinę. Zobacz, jak wygląda w środku

Opuszczony szpital w Wielkopolsce budzi grozę! Znany w całym...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski