To była głośna sprawa. 5 listopada w jednym z domów w Rogoźnie znaleziono zwłoki dwóch kobiet: 23-letniej córki i jej 53-letniej matki. Mąż starszej z kobiet był poza podejrzeniami, męża młodszej, Norberta J. trzeba było jednak odszukać.
- W takich sprawach zwykle sprawdzana jest najbliższa rodzina - tłumaczą śledczy. - Nawet gdyby Norbert J. nie miał związku z zabójstwem, musieliśmy go przesłuchać. Mógł wiedzieć, czy ktoś zagrażał rodzinie. Był jednak nieuchwytny.
CZYTAJ TEŻ:
Morderstwo w Rogoźnie: Zarzuty dla Norberta J.
Choć Norbert J. miał być za granicą, część mieszkańców twierdziła, że widziała go w okolicy. Policjanci ustalili, że samochód Norberta J. przejeżdżało polsko-niemiecką granicę godzinę przed odnalezieniem zwłok w Rogoźnie. Kolejna informacja, już od policji niemieckiej, brzmiała: Norbert J. 7 listopada brał udział w kolizji w Cottbus.
- Kilka godzin później, berlińscy policjanci informowali, że Norbert J. zjawił się w Szpitalu św. Jadwigi. W izbie przyjęć powiedział, że w Polsce dokonał zabójstwa i poprosił o pomoc. Personel szpitala zawiadomił miejscową policję, która zatrzymała Norberta J. - przypomina Andrzej Borowiak w Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Prokuratura Rejonowa w Obornikach postanowiła o przedstawieniu Norbertowi J. zarzutów zamordowania dwóch kobiet. Na jej wniosek sąd wydał Europejski Nakaz Aresztowania.
- Na podstawie ENA w środę niemiecka policja przekazała Norberta J. lubuskim policjantom. Mężczyzna został przewieziony do Międzyrzecza i przekazany policjantom z Wydziału Konwojowego KWP w Poznaniu. Około godziny 18 został osadzony w poznańskim areszcie śledczym - poinformował Andrzej Borowiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
