W styczniu 2015 roku wchodzi w życie ustawa Prawo o aktach stanu cywilnego, która m.in. przewiduje, że pary będą mogły wziąć ślub także poza urzędem stanu cywilnego.
Dotychczas było to możliwe tylko w szczególnych przypadkach, np. ze względu na pobyt w szpitalu czy zakładzie karnym. Teraz młode pary w wyborze miejsca uroczystości zaślubin ograniczać może tylko ich własna wyobraźnia i... względy bezpieczeństwa! Ministerstwo nie przewiduje bowiem umożliwienia zawierania ślubów cywilnych w miejscach ekstremalnych - w samolocie, balonie lub pod wodą. Trzeba będzie też zadbać o odpowiednią oprawę, powagę i doniosłość ceremonii. Opłata za taki ślub ustalona jest na 1 tysiąc złotych. A kwota ta będzie stanowiła dochód gminy.
Liczba małżeństw i rozwodów w Kaliszu | Create Infographics
W kaliskim Urzędzie Stanu Cywilnego obywa się średnio około 600 ślubów (w tym większość konkordatowych) w roku i zapewne nie zabraknie chętnych do organizowania ceremonii poza urzędem, choćby dlatego, że rośnie liczba małżeństw zawieranych z cudzoziemcami. A, jak wiadomo, w wielu krajach takie ceremonie są już na porządku dziennym.
- Średnio w roku mamy kilka, czasem kilkanaście ślubów z obywatelami lub obywatelkami: Łotwy, Egiptu, Chin, Szwecji, Tunezji, Irlandii, Niemiec - informowała nas Ewa Korach, kierowniczka USC w Kaliszu. - Ale myślę, że także wśród naszych obywateli znajdą się pary, które zechcą wziąć ślub poza USC.
Nowa ustawa pozwali też m.in. na nadawanie dzieciom imion obcych, co jest szczególnie ważne dla małżeństw mieszanych i imigrantów, uzyskujących obywatelstwo polskie. Nadal jednak nie będzie można nadawać dzieciom więcej, niż dwóch imion, imion zdrobniałych, a także ośmieszających lub nieprzyzwoitych.
Jak wynika ze statystyk kaliskiego USC w ostatnich latach najchętniej wybieranymi imionami dla chłopców były: Jakub, Filip, Kacper, Wiktor, Szymon a dla dziewczynek - Julia, Lena, Maja, Wiktoria.
- W zasadzie sporadycznie tylko pojawiały się obco brzmiące imiona typu Jessica, czy np. popularna niegdyś - Isaura - dodaje Ewa Korach. - Wracają także nasze, polskie imiona typu - Zosia, Marysia, Franciszek, czy Jan.
Tu warto dodać, że jeśli rodzice wybierają imiona ,,obce" w dokumentach stosuje się polską pisownię, chyba że osoby te pracują i mieszkają poza granicami kraju wtedy, wyjątkowo, stosuje się pisownię oryginalną.
ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
