- Pierwsza operacja była u chorej z postępującym niedosłuchem. Celem zabiegu była wymiana strzemiączka, czyli najmniejszej kości w naszym organizmie. Druga to założenie implantu ślimakowego w uchu. W tym przypadku młoda osoba prawie całkowicie straciła słuch - opisuje prof. Witold Szyfter kierownik kliniki otolaryngologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu
Profesor podkreśla także walor edukacyjny tych operacji.
- Naszą pracę oglądało w internecie ponad 40 tysięcy lekarzy z całego świata, m.in. z Azji, Afryki i Ameryki Południowej.