Teatr Wielki w Poznaniu odświeża po raz kolejny Moniuszkę
„Jawnuta” albo romskie historie na motywach opery Stanisława Moniuszki to drugie podejście włoskiej reżyserki, Ilarii Lanzino do twórczości polskiego kompozytora. Tym razem przedstawia historię Romów, podzieloną na trzy części. Miłość Chichy (Romki) do Stacha (Polaka), która musi zostać skonfrontowana z nieprzystającymi do siebie kręgami kulturowymi; jej matka nie wyobraża sobie odejścia córki „do obcych”, ojciec mężczyzny natomiast gardzi Romami i ich sposobem życia.
W drugiej części widzowie poznają przeszłość Jewy, która przeżyła eksterminację narodu romskiego w czasie drugiej wojny światowej. W trzecim akcie zaś Jawnuta stara się przezwyciężyć strach przed ludźmi z zewnątrz i znaleźć nić porozumienia z rodziną Stacha. Głowa rodziny pozostaje oporna na próbę porozumienia i pozwala wygrać nietolerancji. Niewyczerpane źródło nienawiści od czasów holocaustu nadal jest żywe, szczególnie w tych, którzy nie chcą i nie potrafią zaakceptować inności.
Spektakl odbył się na MTP ze względu na remont sceny głównej w teatrze. Dla orkiestry i solistów oznaczało to, że trzeba było pilnować każdego dźwięku, a dla słuchaczy, troszkę gorszej jakości wykonanie niż by to miało miejsce w operze. Pomimo tego wszystkiego „Jawnuta” jest tak dobrze odegrana scenicznie (i zagrana na żywo), że warto jej poświęcić uwagę.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?