Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrów: Kościół zerwał negocjacje w sprawie zwrotu ziemi

Ryszard Binczak
W ubiegłym roku strona kościelna złożyła wniosek o zwrot 7 hektarów gruntów
W ubiegłym roku strona kościelna złożyła wniosek o zwrot 7 hektarów gruntów Fot. Ryszard Binczak
Bez podania przyczyn strona kościelna nagle zerwała negocjacje w sprawie oddania jej 27 ha ziemi, która należy obecnie do miasta. Ugody nie podpisał przedstawiciel parafii pw. św. Stanisława Biskupa w Ostrowie oraz kurii diecezjalnej w Kaliszu.

Wszystko było uzgodnione w najdrobniejszych szczegółach. Pismo z ugodą dotyczącą zwrotu kościołowi dawnych ziem zostało już nawet podpisane przez władze Ostrowa. Dlaczego strona kościelna zerwała rozmowy?

- Ze spokojem podchodzimy do zwrotu ziem i nie chcemy, by ktoś pomyślał, że próbujemy coś przyspieszyć czy załatwić - mówi ks. Tomasz Ilski, proboszcz parafii Stanisława Biskupa.

W Ostrowie do rozliczenia z parafią pozostało jeszcze ponad 27 hektarów ziemi. W ubiegłym roku strona kościelna złożyła wniosek do komisji majątkowej o zwrot terenów o powierzchni ponad 7 hektarów. Ponieważ dziś znajdują się tam Rodzinne Ogrody Działkowe, to miasto zaproponowało w zamian inną działkę.

- Gdy na gruntach, o które toczy się postępowanie, znajdują się jakieś budynki czy też są wykorzystywane w inny sposób, to nie mogą one podlegać zwrotowi - mówi Jarosław Lisiecki, przewodniczący Rady Miejskiej w Ostrowie. - Dlatego zaproponowaliśmy kościołowi zamienne grunty.

W ramach rozliczeń władze Ostrowa miały przekazać działkę z budynkiem, w którym znajduje się Caritas Diecezji Kaliskiej. Grunty, które były przeznaczone pod zamianę zostały wycenione przez rzeczoznawcę. Okazało się, że dawne ziemie kościelne warte są 969 500 złotych. Natomiast działka zaproponowana przez miasto była o 500 złotych tańsza i tę różnicę miasto miało wypłacić gotówką z chwilą otrzymania odpisów ugody.

Do zamiany nie doszło, gdyż proboszcz Tomasz Ilski przesłał pismo, w którym bez podania przyczyn, wycofał się ze wspomnianej transakcji.

  • Zaproponowana przez nas działka nie spełnia oczekiwań Kościoła - mówi krótko Jarosław Urbaniak, prezydent Ostrowa. - Na pewno do tych negocjacji wrócimy.

W podobnym duchu wypowiada się także ksiądz Tomasz Ilski. On również zapowiada, że wcześniej czy później obie strony znów przystąpią do negocjacyjnego stołu.

Tymczasem w Ostrowie Wielkopolskim dość powszechny jest pogląd, że odmowa podpisania przez kościół ugody nie jest przypadkowa. Spowodowane ma to być chęcią załatwienia kilku ważnych spraw m.in. pozyskania z budżetu miasta pieniędzy na dokończenie budowy parkingu wokół kościoła św. Stanisława Biskupa.

To nie wszystko. Działka, która miała być przedmiotem ugody, znajduje się obecnie w rękach Kościoła. Została mu użyczona nieodpłatnie przez miasto na 10 lat. Być może Kościół liczy, że skoro znajduje się tam Caritas pomagający ubogim, to po upływie użyczenia władze Ostrowa i tak podarują tę ziemię ostrowskiej parafii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski