Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszuści przedstawiają się jako pracownicy służb

Norbert Kowalski
Oszuści przedstawiają się jako pracownicy służb
Oszuści przedstawiają się jako pracownicy służb
Podają się za pracowników służb, znajomych sąsiadów lub mówią, że chcą tylko coś pożyczyć. Zrobią wszystko by wejść do domu seniora i go okraść.

Na początku kwietnia nieznany mężczyzna wszedł do mieszkania 92-latka przy ul. Zeylanda w Poznaniu. Senior wpuścił go, gdyż mężczyzna podał się za pracownika administracji, który miał tylko spisać liczniki. Okazał się jednak oszustem. Liczników nie spisał, za to ukradł seniorowi 7 tys. zł.

Zaledwie tydzień później do dwóch podobnych oszustw doszło na osiedlu Rusa. W pierwszym przypadku oszust również wszedł do mieszkania seniora pod pozorem spisania liczników od wody. Ukradł 400 zł. W drugim bloku, złodziej podszył się pod pracownika MOPR. Ukradł 1,5 tys. zł.

Z kolei w połowie kwietnia przy ul. Urbanowskiej kobieta weszła do mieszkania seniorki tłumacząc, że chce kupić jedno z mieszkań w bloku.

– Prawdopodobnie wyjaśniała seniorce, że chce dowiedzieć się, jak się mieszka w tej okolicy – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. Po chwili była bogatsza o 1,6 tys. zł.

To tylko kwietniowe przypadki oszustw metodą na „legendę”. W ostatnim czasie złodzieje wykorzystują coraz sprytniejsze sposoby do okradania seniorów. W tym roku policja otrzymała już ponad 25 zgłoszeń o próbach oszustwa na „legendę”.

Nie wpuszczać do domu
– Złodziejom zależy głównie na tym, by zostać wpuszczonym do mieszkania._Wtedy mogą je okraść – wyjaśnia A. Borowiak.

A sposobów, by to osiągnąć jest wiele. Oszuści podają się m.in. za pracowników administracji czy służb ratunkowych. W lutym przy ul. Śliskiej, dwie kobiety podając się za pielęgniarki, ukradły seniorowi 12 tys. zł.

Niejednokrotnie zdarza się również, że oszuści wchodzą do mieszkań seniorów zapewniając, że chcą tylko zostawić wiadomość, dla któregoś z sąsiadów. Proszą o kartkę i długopis a w praktyce okradają osoby starsze. Tak było m.in. przy ul. Cedrowej, gdzie dwie kobiety pod pretekstem zostawienia wiadomości okradły 91-letniego mężczyznę z 30 tys. zł.

Uwaga na “wnuczków” i “policjantów”
Nowe metody oszustw nie oznaczają jednak, że złodzieje przestali już okradać seniorów sposobami na „wnuczka” czy na „policjanta”.

– Zadzwoniła do mnie młoda dziewczyna, która podawała się za moją siostrzenicę z Warszawy i poprosiła o pożyczenie 34 000 zł. Obiecała, że wszystko odda. Zorientowałam się, że coś jest nie tak, gdy poprosiła o tyle pieniędzy. Poza tym miała inny głos niż moja siostrzenica – opowiada pani Krystyna, która na szczęście w porę zrozumiała, że mogła paść ofiarą oszustwa “na wnuczka”.

Bardziej skomplikowane jest za to oszustwo na “policjanta”. Przypomnijmy, że w tym przypadku złodziej również podaje się za członka rodziny seniora, który pilnie potrzebuje pieniędzy. Jednak w odróżnieniu od metody na „wnuczka”, złodziej w pewnym momencie kończy rozmowę. Chwilę później senior otrzymuje za to kolejny telefon. Tym razem dzwoni drugi oszust, który przedstawia się jako funkcjonariusz policji lub Centralnego Biura Śledczego.

– Fałszywy policjant prosi seniora o przekazanie pieniędzy tłumacząc, że dzięki temu policja będzie mogła go złapać na gorącym uczynku – wyjaśnia Andrzej Borowiak.

I ostrzega: – Policja nigdy nie działa w ten sposób. Nie dzwonimy do ludzi i nie prosimy ich o przekazywanie pieniędzy. W przypadku takiego telefonu, możemy być na 100 procent pewni, że rozmawiamy z oszustem.

Kradzieży coraz mniej
Największa liczba oszustw miała miejsce na przełomie 2014 i 2015 roku. – W grudniu i styczniu zdarzały się nawet przypadki, że dochodziło do kilku oszust dziennie – przyznaje Andrzej Borowiak.

Od tego momentu sytuacja się poprawiła. W kwietniu policjanci otrzymywali już tylko pojedyncze zgłoszenia o kradzieżach. To było możliwe również dzięki akcjom prewencyjnym prowadzonym przez funkcjonariuszy, takim jak spotkania z seniorami czy dystrybucja bezpłatnych poradników.

Zobacz też: Oszust podszywa się pod policjanta z CBŚ i wyłudza pieniądze od poznaniaków

Mimo tego policja wciąż apeluje, by nie ufać nieznajomym i pod żadnym pozorem nie wpuszczać ich do naszych mieszkań. Jednocześnie policjanci proszą również ludzi młodych, by rozmawiali z osobami starszymi w swoich rodzinach i uświadamiali ich o problemie. Oszuści bowiem nigdy nie zaprzestaną swojej działalności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski