Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Palędzie. Pamiętają o ojcu Marianie Żelazku [ZDJĘCIA]

Robert Domżał
O.Marian Żelazek w czasie jednej z ostatnich wizyt w kraju odwiedził Palędzie. Był w miejscu, gdzie przed laty stał jego rodzinny dom. Spotkał się z mieszkańcami tej miejscowości. Odwiedził też Dom Pomocy Społecznej w Lisówkach, w gm.Dopiewo
O.Marian Żelazek w czasie jednej z ostatnich wizyt w kraju odwiedził Palędzie. Był w miejscu, gdzie przed laty stał jego rodzinny dom. Spotkał się z mieszkańcami tej miejscowości. Odwiedził też Dom Pomocy Społecznej w Lisówkach, w gm.Dopiewo Robert Domżał
Mieszkańcy Palędzia pamiętają o ojcu Marianie Żelazku, zakonniku werbiście, pochodzącym z tej miejscowości, który przed laty założył ośrodek dla trędowatych w indyjskim Puri. W niedzielę, 21 kwietnia, z okazji zbliżającej się siódmej rocznicy śmierci o. Mariana Żelazka w Palędziu odbędą się uroczystości rocznicowe.

Uroczystości rozpoczną się mszą w kaplicy przy ul.Malinowej na pograniczu Palędzia i Dąbrówki. Następnie o godz.14:00 przy głazie upamiętniającym kapłana odbędzie się koncert. Zaśpiewa chór "Bell Canto". O godz. 15:00 w świetlicy przy ul. Leśnej 17 rozpocznie się spotkanie w trakcie którego otwarta będzie wystaw "Mieszkańcy Palędzia w hołdzie o.Marianowi Żelazkowi".

Grał na trąbce, pielęgnował dwa owczarki niemieckie, ale nade wszystko zabiegał, by budowa Centrum Duchowości w Puri posuwała się jak najszybciej - taki był o.Marian Żelazek, werbista, twórca ośrodka dla trędowatych na krótko przed śmiercią.

- To Centrum jest chyba moim ostatnim snem. Miałem ich w moim misjonarskim życiu wiele. Spełniały się one przy pomocy Bożej i Waszej - mówił o.Marian Żelazek, kiedy spotykał się z poznaniakami w Chludowie.

O tym co robi, jak działa w Puri mówił spokojnie, ale z pasją. Nawet jeśli kwestował, nie robił tego nachalnie. Potrafił tłumaczyć, wyjaśniać jaki przyświeca mu cel. Pokazywał Indie, jakich nie zobaczy się w żadnym programie telewizyjnym czy filmie. Po rozmowa z o. Marianem Żelazkiem miało się wrażeniem, że wracało się z bardzo dalekiej podróży, a co najważniejsze, wracało się odprężonym i z poczuciem, że warto pomagać.

Centrum Duchowości, które wybudował o.Marian Żelazek to trzykondygnacyjny budynek w kształcie czworokąta. Na wewnętrznym dziedzińcu jest wirydarz czyli ogród z fontanną. Jest w nim 25 pokoi dwuosobowych, pomieszczenia do ćwiczenia yogi, Został otwarty, by służył wszystkim chcącym pogłębić swoją duchowość.

Wcześniej czyli od roku 1975 w ośrodku dla trędowatych z pomocą lekarzy z całego świata leczył chorych i dawał im pracę w założonych tam warsztatach. Funkcjonowała tam ferma drobiu, przędzalnia, a nawet warsztat ortopedyczny. W Puri założył szkołę dla dzieci rodziców chorych na trąd.

- Dzieci uczą się w niej siedem lat. Powstała po to, by małe dziecko nie doznawało odtrącenia już w pierwszych dniach nauki w szkole, bo odprowadza je do szkoły matka chora na trąd. Nie chcę tworzyć getta, dlatego później dzieci uczą się w szkołach publicznych - opowiadał o.Marian Żelazek. Spośród 550 dzieci uczących się w szkole około 150 mieszka w internacie.

Poproszony, by wskazał miejsce, gdzie jest woda, mimo że miał rozrusznik serca zdecydował się na wędrówkę po górzystym terenie.

- Kilometr skalistej drogi na szczyt pokonałem dzięki pomocy miejscowych wspinaczy. Na szczycie zanim zacząłem różdżką poszukiwać źródła, odmówiliśmy wspólnie modlitwę - opowiadał o.Marian Żelazek.

A kiedy już o. Marian znajdzie chwilę dla siebie wówczas gra na trąbce. Co ? Na przykład hejnał, jaki co godzinę dobiega z wieży kościoła Mariackiego.

dr Wanda Błeńska
lekarka, która przez 24 lata leczyła trędowatych w Afryce
- Trąd powoduje pałeczka należąca do tej samej grupy co gruźlica. Jest niebezpieczniejsza, bo okres utajnienia choroby jest dłuższy - co najmniej 3-4 lata. Można wyleczyć trąd, można ograniczyć zniekształcenia nim spowodowane, pod warunkiem, że wcześnie rozpocznie się leczenie. Ale chorzy i w Afryce i w Indiach ludzie boją się ujawniać z tą chorobą. Nie ma też systemu leczenia. Mimo wieloletniej propagandy wśród lekarzy nadal panuje lęk przed tą chorobą. Uważa się, że to efekt klątwy, uroku albo jak to jest w Indiach karmy.
Rola ojca Mariana polega nie tylko na tym, że leczy trędowatych, bo to robi już wiele osób. Ale on prowadzi umiejętnie dialog z odmienną kulturą.Tego nikt poza nim dzisiaj w epoce konfliktów i wojen religijnych nikt nie robi. Pojawienie się AIDS sprawiło, że to właśnie tej choroby w Afryce i Indiach najbardziej wszyscy się boją,. Bo ona zabija, trąd niekoniecznie. Jeden strach zamieniono inny.

30 stycznia 1918 r. w Palędziu pod Poznaniem przychodzi na świat Marian Żelazek.
1926 r. - jego rodzice przenieśli się do Poznania, gdzie na Wildzie prowadzili sklep warzywny.
1937 r. - rozpoczyna nowicjat w Chludowie pod Poznaniem.
wrzesień 1939 - składa pierwsze śluby zakonne.
styczeń 1940 - o. Marian wraz z grupą młodych werbistów został uwięziony przez Gestapo w Forcie VII w Poznaniu. Wywieziono ich stamtąd obozu koncentracyjnego w Dachau. Kilka lat pracował w kamieniołomach w Mathausen-Gusen. Z dwudziestu sześciu młodych werbistów aresztowanych wraz z o.Marianem, wyzwolenia obozu doczekało tylko dziesięciu.
1945 -1948 - studia teologiczne w Rzymie zakończone święceniami.
1950 - początek misji w Sambalpur wśród pierwotnej ludności stanu Orissa - Adibasów. Pod jego opieką znalazło się 170 szkół podstawowych i 8 gimnazjów.
1968 - obejmuje probostwo parafii w Bondamunda;
1975 - rozpoczął działalność w jednym z największych i najświętszych sanktuariów Hinduizmu w Indiach - w Puri.
2000 - poznańska Akademia Medyczna przyznała o.Marianowi Żelazkowi medal im. Karola Marcinkowskiego "za zasługi w niesieniu pomocy charytatywnej i medycznej trędowatym".
2002 - Ruch Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata Maitri zgłasza kandydaturę o.Mariana Żelazka do Nagrody Nobla. 2005 - został Honorowym Obywatelem Miasta Poznania, otrzymał też Nagrodę imienia Sergio Vieira de Melloo, przyznawaną przez Stowarzyszenie Willa Decjusza.
30 kwietnia 2006 r. - umiera w Puri

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski