W listopadzie 2009 r. Kantorski opuścił Polskę i rozpoczął pracę w egipskiej federacji. Jej zwieńczeniem był srebrny medal na igrzyskach w Londynie, pierwszy w historii afrykańskiej szermierki, florecisty Alaaeldina Abouelkassema.
Po olimpijskich zmaganiach poznański szkoleniowiec otrzymał nagrodę i podziękowania od prezydenta Ryszarda Grobelnego. Już wtedy nie krył, że nie zamierza wracać do Kairu, bo chce osiągnąć sukces w kraju.
- Chciałbym przenieść doświadczenia, które nabyłem w Egipcie i spróbować w dresie z napisem "Polska" stanąć przy podium olimpijskim czy mistrzostw świata. Zgadzam się z opinią, że problem polskiej szermierki tkwi w zarobkach szkoleniowców. Nasi trenerzy nie zarabiają odpowiednich pieniędzy i z jednego etatu trudno im utrzymać rodzinę. Dlatego uczą w szkołach, dorabiają w klubach. A tak się nie da. Praca w szkole jest bardzo męcząca, sam przez wiele lat byłem nauczycielem - mówił wtedy Kantorski.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?