Przypomnijmy, że lokatorów stara się od ponad tygodnia pozbyć nowy zarządca nieruchomości, Fabryka Mieszkań i Ziemi. W tym celu jej pracownicy wymontowali m.in. okna i drzwi w kamienicy. Mieszkańcy skarżą się, że żyją w psychozie strachu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Grożą odcięciami
Komentarz: mało cywilizowane metody
Pikieta lokatorów z piaskowej [ZDJĘCIA]
Pozwą Niemcy o kamienicę
- Wymontowanie tych elementów nie miało charakteru robót budowlanych, nie wymagało więc zgłoszenia ani pozwolenia. Mimo że są to "poprawki", które doprowadziły do pogorszenia stanu technicznego budynku. Administrator doskonale zdawał sobie z tego sprawę - przekonywał wczoraj Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
I dodał: - Wkrótce z pewnością dojdzie do kontroli w kamienicy. Za utrzymanie stanu technicznego, jeśli nie wydał pełnomocnictw, odpowiada bowiem właściciel. I tak jest w tym przypadku. Po kontroli na pewno wydam decyzję, w której nakażę zamontowanie okien i drzwi. Jeśli do tego nie dojdzie, na właściciela nałożę grzywnę.
Co jednak z lokatorami, których nie stać na kupno nowych mieszkań?
- Wszystkie osoby, które miały przydział na mieszkania, mają do nich tytuł prawny. Właściciel powinien więc zapewnić lokatorom jeśli nie te, to inne mieszkania - stwierdziła Aleksandra Konieczna, z- ca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej UMP.
Co jeśli do tego nie dojdzie? Wtedy mieszkańcy mogą dochodzić swoich praw przed sądem. Okazuje się też, że, jak mówią urzędnicy, na czas remontu powinni dostać od właściciela lokale zastępcze. Z czynszem na podobnym poziomie do tego, który płacą przy Piaskowej.
Dzisiaj z mieszkańcami kamienicy spotyka się prezydent Ryszard Grobelny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?