18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze w Polsce doniesienie w sprawie rozmrożenia embrionów... u okulisty

Karolina Koziolek
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa trafiło do prokuratury Poznań - Wilda.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa trafiło do prokuratury Poznań - Wilda.
W prokuraturze Poznań - Wilda złożono doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku ze zniszczeniem lub uszkodzeniem zarodków. To pierwsza taka sprawa w Polsce.

Informację podał Dziennik Gazeta Prawna. Potwierdza ją rzecznik poznańskiej prokuratury Magdalena Mazur - Prus.

Pojemnik służący do przechowywania zarodków znaleziono w prywatnej klinice okulistycznej Lexum, która jeszcze kilka lat temu oprócz działalności okulistycznej zajmowała się leczeniem bezpłodności i stosowała procedurę in vitro.

- Doniesienie dotyczy ujawnienia pojemnika, który służy do przechowywania zarodków. Zdaniem zawiadamiającego firma nie miała prawa do przechowywania zarodków ponieważ nie prowadziła takiej działalności. Zawiadamiający nie wie jednak, czy na pewno w pojemniku były przechowywane zarodki - wyjaśnia Magdalena Mazur - Prus, rzecznik poznańskiej prokuratury.

Po tym jak klinika kilka lat temu zrezygnowała z zajmowania się leczeniem niepłodności mogła ona odsprzedać sprzęt medyczny służący do przeprowadzania procedury in vitro, nie mogła jednak odsprzedać zarodków.

Szefostwo firmy zdecydowało więc o dalszym ich przechowywaniu. W tym celu kupowano ciekły azot dla zachowania odpowiedniej temperatury, w której muszą być przechowywane embriony. Faktury na ciekły azot kończą się jednak na 2008 r. Od tego czasu firma już go nie kupowała. Cały czas jednak płacono dzierżawę za aparaturę potrzebną do przechowywania zarodków.

Nowy szef firmy, który objął kierownictwo w tym roku zdecydował o złożeniu zawiadomienia do prokuratury. Powołał się na paragraf mówiący o przestępstwie polegającym na spowodowaniu uszkodzenia ciała dziecka poczętego lub rozstroju zdrowia zagrażającego jego życiu.

Piotr Magdziarz, który był prezesem firmy do 2010 r. w rozmowie z DGP potwierdza, że po zamknięciu działalności związanej z leczeniem niepłodności firma przechowywała jeszcze około stu zarodków. Wezwano po ich odbiór rodziców, zgłosiło się jednak niewiele osób.

- Jesteśmy głęboko poruszeni odkryciem, którego dokonaliśmy na przełomie marca i kwietnia 2013 r., z istnienia którego nie zdawaliśmy sobie dotychczas sprawy. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc w jak najszybszym ustaleniu okoliczności tego wydarzenia - mówi Magdalena Kalinowska, rzecznik prasowy Lexum. - Chcielibyśmy podkreślić, że obecny właściciel nabył udziały w spółce Intermedica sp. z o.o. która specjalizowała się wyłącznie w świadczeniu usług okulistycznych, dopiero w 2010 roku. W tym czasie nic nie wskazywało na fakt, że może mieć ona jakikolwiek związek z leczeniem niepłodności, bowiem działalność taka została zakończona przez Intermedica sp. z o.o. w roku 2005, co potwierdza stosowny wpis w Księdze Rejestrowej.

W tych okolicznościach odkrycie, że nasza Spółka jest w posiadaniu wyżej wymienionego pojemnika, było dla nas ogromnym zaskoczeniem - dodała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski