Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy tydzień oczekiwania na derbowe spotkanie za Lechem Poznań. Piłkarze Kolejorza trenowali zaledwie... trzy dni

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Piłkarze Lecha Poznań w tym tygodniu trenowali trzy dni
Piłkarze Lecha Poznań w tym tygodniu trenowali trzy dni Waldemar Wylegalski
Po raz drugi w tym sezonie piłkarze Lecha Poznań są zmuszeni odpoczywać dwa tygodnie. Po zeszłosezonowych maratonach i meczach co trzy dni, teraz lechici na mecze o ligowe punkty muszą się sporo naczekać. To nie jest komfortowa sytuacja, o czym wspominał trener John van den Brom. Pozytywną informacją jest jednak powrót Radosława Murawskiego, który odpokutował karę dwóch meczów zawieszenia za czerwoną kartkę, jaką otrzymał w spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Środkowy pomocnik będzie gotów w rywalizacji w derbach Poznania.

Po ubiegłotygodniowym, zremisowanym meczu z Górnikiem Zabrze (1:1) piłkarze Lecha Poznań otrzymali od trenera Johna van den Broma wolny poniedziałek. Do zajęć powrócili we wtorek. Jednak nie w pełnym składzie oraz z kilkoma nowymi twarzami. Podczas treningów zabrakło kilku kadrowiczów. Nie było m.in. Jespera Karlstroema, Mihy Blazicia, Filipa Marchwińskiego, Filipa Szymczaka czy Maksymiliana Pingota. Aby jednak zajęcia miały sens, zaproszono sześciu zawodników, trenujących na co dzień w Akademii Lecha Poznań. Byli to: Karol Kalata, Igor Draszczyk, Igor Stankiewicz, Sammy Dudek, Kamil Jakóbczyk oraz Jan Niedzielski.

Przeczytaj też: Niska frekwencja na meczu Warty Poznań z Lechem Poznań? Do derbów Poznania sporo czasu, jednak kibice nie palą się do kupna biletu

– Początki zawsze są takie, że najpierw muszą zobaczyć, jak to jest, bo to jest różnica. Sztab mówi po angielsku, to też jest inny bodziec. Na początku widać było, że potrzebowali chwili, ale dosyć szybko się rozkręcili, na pewno z każdym kolejnym dniem wyglądało to lepiej

– powiedział na oficjalnej stronie klubu Maciej Wilusz, drugi trener juniorów starszych Lecha Poznań.

Lechici trenowali do czwartku włącznie. Po ostatnich zajęciach niebiesko-biali otrzymali od holenderskiego szkoleniowca wolny weekend. Oznacza to, że w tygodniu trenowali zaledwie 3 dni, a do klubu powrócą na początku przyszłego tygodnia. Wówczas rozpoczną przygotowania do derbowego meczu z Wartą Poznań, który został zaplanowany na niedzielę, 17 września o godzinie 17.30.

– Nie jestem zadowolony z tej przerwy. Sytuacja jest, jaka jest, nic z tym nie zrobimy. Wielu naszych zawodników wyjeżdża na zgrupowania reprezentacji. Dla nas może to być problematyczne, bowiem wielu powróci dopiero w czwartek tuż przed derbami. Przed chwilą odpoczywaliśmy 13 dni, teraz kolejna dwutygodniowa prezerwa, to dla rytmu meczowego nie jest idealne

– zaznaczył tuż po meczu z zabrzanami trener Lecha, John van den Brom.

Lechici przeżywają kryzys. Od trzech meczów poznaniacy nie są w stanie wygrać spotkania. Ostatnia taka seria miała miejsce w październiku, kiedy to zremisowali z Cracovią (0:0) i Austrią Wiedeń (1:1), a także zanotowali porażki ze Śląskiem Wrocław (1:3) i Rakowem Częstochowa (1:2). Teraz niebiesko-białych zatrzymali odpowiednio Spartak Trnava (1:3), Śląsk Wrocław (1:3) oraz Górnik Zabrze (1:1).

Są jednak w tym wszystkim małe plusy. Do składu na najbliższy mecz wreszcie powróci Radosław Murawski. Środkowy pomocnik Kolejorza w spotkaniu 3. kolejki z Zagłębiem Lubin (1:1) zobaczył czerwoną kartkę po faulu na Dawidzie Kurminowskim. Przewinienie było na tyle brutalne, że Komisja Ligi kilka dni później postanowiła zawiesić 29-latka na dwa mecze. Ligowy terminarz ułożył się dla samego zawodnika o tyle niefortunnie, że z zaledwie dwóch ekstraklasowych pojedynków zrobił się miesiąc oczekiwania.

– Z pewnością ciężej będzie wrócić do rytmu meczowego, żeby zaskoczyło od pierwszego meczu. Tak się zdarzyło i nic nie zmienimy. Zagrałem ostatnio z Zagłębiem II Lubin (2:1 dla Lecha - przyp. red.), także z tego się cieszę, bo mecz to jest zawsze mecz. Żaden trening, nawet ten najcięższy nie odzwierciedli gry, więc cieszę się, że mogłem zagrać. Teraz czekam aż dostanę szansę z Wartą

– powiedział Radosław Murawski na oficjalnej stronie klubu.

Czy poznańska lokomotywa w końcu powróci na zwycięskie tory? To nie musi być takie oczywiste, mimo że od momentu powrotu Zielonych do ekstraklasy, Kolejorz wygrał wszystkie 6 spotkań z warciarzami. Lech ma ogromny problem po pierwszych przerwach na zgrupowanie reprezentacji i nie potrafi wygrać swojego pierwszego spotkania. Ostatni raz miało to miejsce we wrześniu 2016 roku, gdy ośmiokrotnemu mistrzowi Polski udało się pokonać 3:1 Pogoń Szczecin.

Byli piłkarze Lecha Poznań w nowych barwach. Bramkę ma na koncie tylko Michał Skóraś (z prawej)

Byłym piłkarzom Lecha Poznań różnie się wiedzie w nowych klu...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski