18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Warta zostanie uratowana?!

Jacek Pałuba
Czy dla piłkarzy poznańskiej Warty już wkrótce nastaną lepsze czasy?
Czy dla piłkarzy poznańskiej Warty już wkrótce nastaną lepsze czasy? Janusz Romaniszyn
Wszystko wskazuje na to, że sekcja piłki nożnej Warty Poznań będzie uratowana. Zieloni borykający się z ogromnymi problemami organizacyjno-finansowymi, i to nie od tego sezonu, ale przynajmniej od trzech-czterech lat, być może następny 2011 rok, rozpoczną już w nowej, lepszej rzeczywistości. O lepszej przyszłości piłkarzy jest przekonany Janusz Urbaniak, prezes sekcji piłki nożnej klubu z Drogi Dębińskiej.

- Naprawdę wierzę, że wkrótce skończą się kłopoty piłkarzy Warty. We wtorek 7 grudnia, wspólnie z prezesem klubu Markiem Łbikiem, będziemy rozmawiali z potencjalnym inwestorem, który chciałby przejąć sekcję piłkarską Warty. Jestem przekonany, że dojdziemy we trójkę do porozumienia, które pozwoli w zdecydowanie lepszych warunkach grać już podczas rundy wiosennej I ligi. Ze swojej strony mogę zapewnić, że nowemu sponsorowi zielonych będę chciał pomóc w organizacji sekcji przynajmniej do końca tych rozgrywek. Jeżeli to się uda, to będzie to najlepszy prezent świąteczny, jaki może nas spotkać w tym roku - mówił wczoraj Janusz Urbaniak, prezes sekcji piłkarskiej Warty.

Gdyby rzeczywiście doszło do porozumienia Urbaniaka, Marka Łbika i potencjalnego sponsora, wtedy raczej dość szybko doszłoby do utworzenia sportowej spółki akcyjnej, o której przy Drodze Dębińskiej mówi się już od przynajmniej dwóch lat. Nowy właściciel sekcji piłkarskiej jeszcze do świąt Bożego Narodzenia miałby uregulować finansowe zaległości wobec piłkarzy i trenerów. Nie mówiąc już o innych zaległościach klubu wobec Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej czy też Polskiego Związku Piłki Nożnej. Potencjalny inwestor jest zainteresowany, aby sekcja nadal miała do swojej dyspozycji co najmniej dwa boiska do treningów oraz popularny "ogródek" przy Drodze Dębińskiej. Gdyby do tego dodać miejsce do wybudowania nowej siedziby sekcji, wtedy mogłaby ona funkcjonować w zdecydowanie lepszych warunkach niż dzisiaj.

Czyżby więc przyszłość piłkarzy Warty rysowała się w lepszych kolorach? Dzisiaj jeszcze naprawdę bardzo trudno w to uwierzyć. Spoglądając na minione miesiące, kiedy zieloni w miernym stylu mierzyli się z pierwszoligowymi przeciwnikami, kiedy brakowało na podstawowe rzeczy potrzebne do normalnego funkcjonowania zespołu, kiedy zdarzało się, że drużyna jeździła na wyjazdowe spotkania własnymi samochodami, można zaryzykować twierdzenie, że to się nie uda.

Janusz Urabaniak, który wspiera swoimi pieniędzmi piłkarzy zielonych od prawie pięciu lat, bardzo mocno wierzy w odmianę losu Warty. W życiu zdarza się, od czasu do czasu, że wiara czyni cuda. Czy tak będzie w przypadku piłkarzy Warty? Oby. Inaczej jubileusz stulecia w 2012 roku może być smutny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski