Czytaj także: Vive Kielce nie dało szans kaliszanom
- Nie przyjechaliśmy do Głogowa na wycieczkę, przeciwnik jest w naszym zasięgu, chcemy wygrać – stwierdził przed rozpoczęciem meczu Paweł Rusek, trener kaliskiego zespołu.Chociaż kaliszanie, podobnie zresztą jak gospodarze, nie ustrzegli. się sporej ilości błędów, zwyciężyli w pełni zasłużenie.Drużyna Chrobrego prowadziła w niedzielę tylko raz (1:0), poza tym przez całe spotkanie miejscowi musieli gonić wynik.
Gospodarze kilka razy doprowadzali do wyrównania, ale za każdym razem podopieczni trenera Ruska ponownie wypracowywali nieznaczną przewagę bramkową. Podopiecznym trenera Ruska w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodził fakt, że już w pierwszej połowie musiał opuścić boisko Michał Bałwas, w 46 minucie stracili jednego z kluczowych zawodników Marka Szperę, który otrzymał trzecią dwuminutowa karę i czerwoną kartkę, a chwilę później musieli grać w potrójnym osłabieniu.
– Nasza siłą jest zespołowość i ten czynnik zadecydował o naszym sukcesie - podkreślił po meczu Artur Bożek, który zdobył sześć bramek i był najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny z Kalisza, czym sprawił sobie prezent na obchodzone dzień wcześniej urodziny.
Chrobry Głogów – Energa MKS Kalisz 22:24 (11:12)
Energa MKS: Padasinau, Zakreta – Bożek 6, Bałwas 4, Drej 3, Pilitowski 3, Adamski 2, Krytski 2, Szpera 2, Piotr Adamczak 1, Kwiatkowski 1, Grozdek, Misiejuk, Wojdak.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?