Drugiego gola zdobył obrońca Adrian Laskowski. Z kolei w 29. Filip Marciniak uderzył z rzutu wolnego w samo okienko i było 3:0. Wygraną zielonych przypieczętował Mariusz Gabrych.
Czytaj także:
Warta Poznań przegrała z Olimpią Grudziądz
Martwić może fakt, że po przerwie warciarze ani razu nie potrafili pokonać bramkarza z Dopiewa i momentami nie grali na pełnych obrotach. Z ławki co chwilę pokrzykiwał trener Artur Płatek, mobilizując swoich piłkarzy do jeszcze lepszej gry.
- Myślę, że zawodnicy mogli odczuwać małe przemęczenie, ponieważ jeszcze rano przeszli badania wydolnościowe i mieli pobieraną krew. Nie oznacza to jednak, że nie wymagamy od nich trochę lepszej postawy. Szkoda, że piłkarze, którzy pojawili się na boisku po przerwie, nie zdołali zdobyć bramki - mówił po meczu Arkadiusz Miklosik, dyrektor sportowy Warty.
Warta Poznań - GKS Dopiewo 4:0 (4:0)
Bramki: 1:0 - Wojtkowiak (22), Laskowski (24), F. Marciniak (29 - z rzutu wolnego), Gabrych (40)
Warta - pierwsza połowa: Radliński - Zawadzki, Kulpaka, Otuszewski, Kosznik - Gabrych, Scherfchen, Laskowski, Iwanicki, Marciniak - Wojtkowiak
Warta - druga połowa: Radliński - Wichtowski, Kulpaka (60' Jasiński), Sobieraj, Kosznik (65' Otuszewski) - Ngamayama, Foszmańczyk - Białożyt, Ciarkowski, Bereszyński - Klatt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?