Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKB pozbył się amatorów, co walczyli jak juniorzy, a chcieli zarabiać jak zawodowcy...

Radosław Patroniak
Bokserskie gale rodzą się jak grzyby po deszczu. Trudno się w nich połapać, ale widocznie jest to dochodowy bizens, skoro promotorzy nieustannie bombardują kibiców terminami i nazwiskami coraz mniej znanych pięściarzy. A im więcej zawodowych ciosów, tym mniej miejsca dla takich klubów jak PKB Poznań. Od wielu lat prowadzi go człowiek-instytucja w światku bokserskim, czyli Zdzisław Nowak.

Ostatnio prezes PKB doniósł o problemach finansowych i rezygnacji ze szkolenia seniorów. Na razie na kilka miesięcy, ale pewnie ze stanu przejściowego zrobi się trwały, więc z czasem PKB stanie się potęgą w szkoleniu młodzieży i zapomni o medalach MP wśród dorosłych bokserów. Czy to jest powód, by się martwić?

Otóż moim zdaniem nie ma za bardzo się czym przejmować. Na ubiegłorocznym czempionacie amatorów w Poznaniu walki finałowe przypominały kabareton, a działaczy i sędziów było dwa razy więcej niż zawodników. Zdobywać medale na takich imprezach to żadna satysfakcja. Dla tego cieszę się, że PKB postawi jeszcze mocniej na młodzież kosztem amatorów, co walczyli jak juniorzy, a chieli zarabiać jak zawodowcy...

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski