Plaga sypiących się kamienic w Poznaniu. Kolejny budynek wymaga interwencji PINB. Inspekcja na Starym Mieście w czerwcu?

W ubiegłym tygodniu zgłosił się do nas czytelnik. Mail z interwencją dotyczył kolejnej kamienicy w centrum Poznania, która co najmniej wymaga interwencji właścicieli. Chodzi dokładnie o róg Gołębiej 5 i Wrocławskiej 8. Problem jednak w tym, jak ustalił Wydział Skarbu Państwa i Nieruchomości Urzędu Wojewódzkiego, że właścicielem jest osoba fizyczna - nie jest to Skarb Państwa ani miasto Poznań.

- Jeżeli czegoś z tym nie zrobicie, to będziecie, w końcu, mieli ofiary śmiertelne. Nie pierwszy raz to zgłaszamy. Cały ten budynek jest do zamknięcia - z rozmaitych przyczyn. Jak wydarzy się nieszczęście - to wy będziecie winni! - głosił mail wysłany na do prezydenta Poznania, który był skierowany również do naszej wiadomości.

Czytelnik przekazał, że już nie raz na tym terenie dochodziło do wypadków. Miały spadać dachówki, które rozbiły zaparkowane samochody oraz talerz anteny satelitarnej.

- Sporo takich talerzy tam pozostało! - komentuje interweniujący.

Dodał, że sprawa została już wielokrotnie zgłaszana, ale "właściciele tej rudery mają najwyraźniej dobry układ z poznańską władzą". Przesłane zostały również zdjęcia, na których wyraźnie widać taśmę poznańskiej straży miejskiej. O interwencje w tej sprawie zapytaliśmy Przemysława Piweckiego, rzecznika prasowego.

2 maja strażnicy referatu Stare Miasto interweniowali w sprawie odpadającej elewacji budynku przy ul. Gołębiej.

- Strefę niebezpieczną dla przechodniów funkcjonariusze oznakowali taśmą i skontaktowali się z zarządcą nieruchomości. Poinformowali go o konieczności usunięcia luźnych elementów i zabezpieczenia elewacji w taki sposób, żeby wyeliminować zagrożenia dla przechodniów - poinformował Piwecki w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim".

Obowiązki te wynikają z przepisów prawa budowlanego. Zarządca nieruchomości, jak wynika z informacji od straży miejskiej, wykonał niezbędne prace zabezpieczające, polegające na usunięciu luźnych części elewacji oraz na założeniu siatki zabezpieczającej przechodzących ludzi. 20 maja, po naszym zgłoszeniu, odbyła się również ponowna kontrola strażnika rejonowego.

Rzecznik prasowy przekazał nam, że instytucją, która ma prawo do egzekwowania od zarządcy nieruchomości obowiązków wynikających z prawa budowlanego jest Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego poinformował nas o tym, że budynek był już przedmiotem kontroli i postępowania administracyjnego. W jego wyniku nakazano współwłaścicielom budynku usunięcie nieprawidłowości w jego stanie technicznym, w tym:

• naprawę pokrycia dachowego z dachówek,

• skucie i uzupełnienie odparzonego tynku na kominie ponad dachem od strony ul. Gołębiej,

• skucie odparzonych tynków na elewacjach i uzupełnienie ubytków tynków

• naprawę uszkodzonych gzymsów i nadproży,

• wymianę skorodowanych obróbek blacharskich,

• wymianę uszkodzonych rynien.

Do czasu wykonania obowiązków określonych w decyzji PINB, współwłaściciele budynku wykonali nad poziomem parteru zabezpieczenie przed spadającymi elementami elewacji. Była to siatka rozciągnięta na stalowych prętach. Niestety siatka ta w ostatnim okresie uległa uszkodzeniu. Współwłaściciele zostali wezwani do naprawy uszkodzenia siatki ochronnej przymocowanej na elewacji budynku.

- W związku z niepokojącymi informacjami zawartymi w wysłanym do PINB mailu, skierowanym również do "Głosu Wielkopolskiego", została zaplanowana kolejna kontrola stanu technicznego budynku z udziałem jego współwłaścicieli, która odbędzie się w czerwcu - przekazał mgr inż. Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]