Pobiedziska: Nawet na piasku zrobią interes

Cały zakład to oprócz wieży, w której znajdują się silosy i linia do mieszania surowców, dwie hale produkcyjne oraz utwardzony i oświetlony plac magazynowy o powierzchni przekraczającej 3 hektary.

Pojawienie się firmy Baumit w gminie Pobiedziska oznacza dobry interes również dla miejscowych kopalni kruszyw. Surowiec do tynków i zapraw maszynowych, które wyjadą do składów budowlanych z pobiedziskiej fabryki, będzie pochodził z miejscowych żwirowni.

Obecnie w zakładzie Baumit pracuje już blisko 30 osób. Nabór trwa i, jak twierdzi Andrzej Prymas, dyrektor uruchamianego zakładu, do końca tego roku zatrudnienie wzrośnie do 50 osób. Docelowo ma tam znaleźć pracę nawet 100 osób.

Szukając dobrej lokalizacji dla nowego zakładu, brano pod uwagę całą Wielkopolskę. O wyborze Pobiedzisk zadecydowało to, że proponowany pod zakład teren był odpowiednio przygotowany.

Pobiedziska nagrodzone zostały między innymi za przygotowanie pod inwestycję obszaru, w którym zadomowił się Baumit tytułem "Grunt na medal". Konkurs rozpisała Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Lokalizacja gwarantuje też sprawną logistykę. Firma znajduje się bowiem nieopodal przyszłej wschodniej obwodnicy Poznania. A to oznacza, że ma łatwy dostęp do A2.

- Ważne było dla nas i to, że urzędnicy i miejscy radni dostrzegli możliwość współpracy, która przyniesie korzyść i firmie, i miastu - mówi Andrzej Prymas.
Koszt inwestycji wynosi około 16 mln euro.

W Pobiedziskach firma dała się już poznać jako sponsor i organizator imprezy dla dzieci zatytułowanej "Kolorowe Emocje". - Projekt ten polega na plenerowym malowaniu - mówi Ireneusz Antkowiak, wiceburmistrz Pobiedzisk. Gmina zyskała też blisko kilometr drogi, którą utwardził nowy inwestor.

W Polsce to kolejny zakład koncernu "Baumit". Wcześniej uruchomione zostały one w: Łowiczu, Bełchatowie i Piotrkowie Trybunalskim.