MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pół roku czekała na nową sofę lub zwrot pieniędzy

Marta Danielewicz
Klientka sklepu meblowego Hit prawie pół roku czekała na nową sofę. Po naszej interwencji zwrócono jej koszty zakupu mebla dopiero w ostatnią niedzielę. Wcześniejsze rezygnacje rozpatrywano negatywnie, nie podając uzasadnienia.

Klementyna Kruk, mieszkanka Poznania w lipcu tego roku zakupiła nową sofę w sklepie meblowym Hit. - Za całość zamówienia zapłaciłam z góry, 1120 złotych. Dopłaciłam za zmianę obicia, transport i wniesienie sofy do mieszkania - relacjonuje poznanianka.

W związku z wyjazdem do senatorium, pani Klementyna zaznaczyła w umowie, że mebel ma być dostarczony przed 10 września. - Wakacje minęły, przyszedł wrzesień, a ja nadal sofy nie otrzymałam. Nikt też w tej sprawie się ze mną nie kontaktował ani nie odbierał ode mnie telefonów. Wybrałam się więc do siedziby sklepu osobiście. Tam dowiedziałam się, że zamówienie nie może być zrealizowane - tłumaczy K. Kruk. Ekspedientka poradziła jej, by złożyła rezygnację z zamówienia z prośbą o zwrot pieniędzy. Jednak prośba pani Klementyny została, przez kierownika sklepu, rozpatrzona negatywnie. W odpowiedzi na jej pismo, przedstawiciele sklepu Hit napisali po prostu „nie zgadzamy się z rezygnacją”.

- Wielokrotnie mnie zwodzono. Mówiono mi, że zamówienie zostanie zrealizowane, podawano nowe terminy odbioru mebla, lub nowe terminy zwrotu pieniędzy. Zgłosiłam więc sprawę do miejskiego rzecznika praw konsumentów - dodaje pani Kruk.

Dopiero po naszym telefonie, w ostatnią niedzielę zdecydowano się zwrócić pieniądze pani Klementynie za niezrealizowane zamówienie. Jak tłumaczy kierowniczka sklepu, są rzeczy na które oni nie mają wpływu.
- Niestety, ale dostawca nie mógł wykonać sofki, którą zamówiła pani Klementyna. Zamówienie zostało wysłane doproducenta, który też nam nie odpowiadał - tłumaczy Marta Sosnowska, kierowniczka sklepu meblowego Hit w Poznaniu.- To wydłużyło czas oczekiwania na produkt, dlatego tak długo nie zwracaliśmy też kosztów zakupu. Klientka jednak zwrot otrzymała w niedzielę - potwierdza M. Sosnowska.

- Podobne problemy często dotykają klientów sklepów meblowych - mówi Marek Janczyk, miejski rzecznik konsumenta w Poznaniu. - Ma to związek z tym, że inna firma odpowiada za produkcję, a inna za dystrybucję - dodaje rzecznik.

Jakie są prawa klienta?
Miejski Rzecznik Konsumentów radzi, by przy problemach z zakupem mebli każdą zmianę w umowie oficjalnie spisać i zrobić jej kopie. Jeśli meble nie zostaną dostarczone w umówionym terminie, klient musi wyznaczyć pisemnie dodatkowy termin, w którym można zrealizować zamówienie. Musi to być umowa pisemna. Dopiero jeśli po upływie drugiej daty, zamówienie wciąż nie będzie zrealizowane, można zażądać zwrotu kosztów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zakaz handlu w niedzielę. Klienci będą zdezorientowani?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski