MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pan Wojciech z Poznania od kwietnia nie może korzystać z telewizji i internetu. "Powiedziano mi, że nie mam licencji na światłowód!"

Emilia Ratajczak
Emilia Ratajczak
- Nie mogę rozwiązać tej umowy czy myśleć o innym operatorze. Grozi mi za to kara - około 7 tysięcy złotych. Dopóki oni tego nie zweryfikują, to ja jestem zniewolony. Psychicznie nie wytrzymuję - żali się pan Wojciech.
- Nie mogę rozwiązać tej umowy czy myśleć o innym operatorze. Grozi mi za to kara - około 7 tysięcy złotych. Dopóki oni tego nie zweryfikują, to ja jestem zniewolony. Psychicznie nie wytrzymuję - żali się pan Wojciech. Adam Jastrzębowski
Pan Wojciech Bąbała skontaktował się z nami w sprawie niedziałającego światłowodu. Od ponad miesiąca boryka się z konsultantami, którzy nie chcą mu pomóc, a monterzy, którzy zakładali światłowód uważają, że to problem operatora. Biuro prasowe Play odpowiada!

Spis treści

Senior z Poznania nie może korzystać z internetu i telewizji od kwietnia!

Pan Wojciech Bąbała mieszka na poznańskim Piątkowie. Ma 71 lat. Od kwietnia nie może korzystać z internetu, a wszystko zaczęło się od tego, że z żoną postanowili zmienić operatora sieci i założyć w mieszkaniu światłowód. Padło na firmę Play.

- 16 kwietnia otrzymaliśmy z żoną informację, że dzień później będzie montowany światłowód. Wykonawca - firma Fiberhost z Poznania - założyła wszystko, monterzy sprawdzili na urządzeniach. Myśleliśmy, że na tym się zakończy i będę miał internet i telewizję - opowiada pan Wojciech.

Okazało się, że internet ani telewizja nie działają - od 17 kwietnia do dziś. Umowa z Playem była podpisywana przez syna pana Wojciecha, na spółkę, w której wspólnie działają. Wszystkie dane na początku dotyczyły jedynie syna. Przez to w biurze obsługi klienta konsultanci nie chcieli udzielić informacji panu Wojciechowi. Kiedy dane pana Wojciecha również się pojawiły na umowie, sytuacja się odwróciła - informacji nie chcieli udzielić synowi.

Wielokrotne interwencje i wizyty monterów nic nie dały

Interwencje pana Wojciecha miały miejsce 18 i 20 kwietnia, 6 maja, 8 maja, 10 maja, 13 maja i później prawie co dwa dni.

- Prawie każdorazowo mówiono mi, że moje zgłoszenie będzie naprawione w ciągu 2-3 dni. Trzykrotnie był u nas monter, któremu zlecono z Inea naprawy i powiedział, że po trzykrotnej wymianie rutera i urządzenia łączącego z ruterem - musi to działać.

Po przekazaniu informacji w biurze obsługi, konsultanci powiedzieli panu Wojciechowi, że nie ma "licencji na korzystanie ze światłowodu".

- Nie mogę rozwiązać tej umowy czy myśleć o innym operatorze. Grozi mi za to kara - około 7 tysięcy złotych. Dopóki oni tego nie zweryfikują, to ja jestem zniewolony. Psychicznie nie wytrzymuję - żali się pan Wojciech.

- Żyję jak w średniowieczu. Przywiozłem sobie z działki antenę pokojową, udało mi się to podłączyć poza światłowodem i mam na tej antenie 1, 2 program i poznańskie TVP.

Mężczyzna cały czas płaci na światłowód. Jeden z konsultantów zaproponował mu 20 złotych rekompensaty.

- To jest śmieszne - skwitował pan Wojciech.

Miejski Rzecznik Praw Konsumenta nie chce zająć się sprawą. Play odpowiada i deklaruje pomoc

Pan Wojciech zgłosił się do Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta. Okazało się jednak, że jako przedsiębiorca nie może skorzystać z ochrony rzecznika, bo nie jest konsumentem.

- Byłem zszokowany. Po to chyba jest taki rzecznik, żeby coś do niego zgłaszać? Traktuje się mnie bezosobowo i notorycznie nie dotrzymuje się umowy - mówi mężczyzna.

Skontaktował się również z firmą, która zakładała światłowód - Fiberhost. Mężczyzna otrzymał odpowiedź na drugi dzień. Wynikało z niej, że pan Wojciech powinien zwrócić się do operatora, bo to on jest dystrybutorem światłowodu. Podobnie twierdził pracownik firmy Inea. Konsultanci z Play'a jednak nie są w stanie rozwiązać tego problemu.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z biurem prasowym Play. Otrzymaliśmy taką odpowiedź:

- Jest nam przykro z powodu trudności, jakie napotkał klient. Przepraszamy za tę sytuację. Próbowaliśmy właśnie skontaktować się z klientem, żeby rozwiązać problem. Deklarujemy pomoc - poinformował Krzysztof Olszewski, dyrektor departamentu komunikacji korporacyjnej Play.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski