Politechnika Poznańska kupi działkę z bonifikatą

- Kwota jest szokująca - przyznaje Michał Grześ z PiS, wiceprzewodniczący Rady Miasta. I przypomina: - Wiele lat temu zdecydowaliśmy, że te tereny będziemy oddawać politechnice.

Zdaniem radnego PiS, jeśli kampusy uczelniane powstają na obrzeżach miasta, to ono umiera. A obiekty politechniki są blisko centrum Poznania.

- To prędzej czy później miastu się zwróci - uważa M. Grześ. - Politechnika jest jedną z trzech uczelni w Polsce najchętniej wybieranych przez młodych ludzi.

W związku z tym - co podkreśla Wojciech Kręglewski, radny Platformy - uczelnia ma ogromne potrzeby.

- Jako miasto powinniśmy zrobić wszystko, by ją wspierać - twierdzi W. Kręglewski. I wskazuje, że absolwenci tej właśnie szkoły wyższej nie mają problemu ze znalezieniem pracy.

Z wnioskiem o sprzedaż z bonifikatą zwrócił się w marcu tego roku rektor politechniki. Nieruchomość znajduje się pomiędzy powstającym właśnie Centrum Dydaktycznym Wydziału Technologii Chemicznej oraz Centrum Badawczym Polskiego Internetu Optycznego. Na tym terenie uczelnia chce zbudować kolejne obiekty dydaktyczno-naukowe, głównie dla Wydziału Fizyki i Wydziału Inżynierii Zarządzania.

Michał Grześ, radny PiS: To prędzej czy później miastu się zwróci

Rektor PP, prof. Tomasz Łodygowski w piśmie do prezydenta przypomniał, że w 2014 r. w kampusie będzie zlokalizowanych siedem z dziesięciu wydziałów uczelni. Ponadto wkrótce rozpocznie się budowa hali sportowej, która wraz z boiskiem do hokeja na trawie i kortami tenisowymi stanie się zapleczem uczelnianego Centrum Sportu.

- Ciekawym pomysłem jest przeniesienie wydziału architektury PP z Nieszawskiej do Starej Gazowni - mówi Mariusz Wiśniewski, radny PO. - Dzięki temu uczelnia prawi w całości mieściłaby się po dwóch stronach Warty. Myślę, że miasto mogłoby wesprzeć starania PP o fundusze unijne na ten projekt.