18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polskie dzieci nie są zadowolone z życia. Gorzej mają tylko rówieśnicy z Rumunii

Marta Żbikowska
Łukaszowi i Kubusiowi do szczęścia wystarczają fajni rodzice i możliwość wspólnej zabawy
Łukaszowi i Kubusiowi do szczęścia wystarczają fajni rodzice i możliwość wspólnej zabawy Fot. Marcin Idczak
Co takiego jest w Holandii, czego brakuje polskim dzieciom? Unicef przebadał dzieci w 29 krajach. To w właśnie w Holandii dzieci czują się najbardziej szczęśliwe. Wysoką pozycję w rankingu zajmuje też Hiszpania czy Grecja, czyli kraje, które muszą się mierzyć z wielkim kryzysem gospodarczym. Polska znalazła się na przedostatnim miejscu, tuż przed Rumunią. O badaniu Unicefu - pisze Marta Żbikowska

Czy twoja rodzina posiada samochód, vana lub ciężarówkę? Czy masz sypialnię tylko dla siebie? Ile razy wyjeżdżałeś na wakacje w ciągu ostatniego roku? Ile komputerów jest w twojej rodzinie? - między innymi na takie pytania odpowiadały dzieci z 29 krajów europejskich oraz z USA i Kanady w badaniu przeprowadzonym przez Unicef. Organizacja po raz kolejny sprawdzała jakość życia dzieci w krajach rozwiniętych oraz ich satysfakcję z życia.

Pod względem warunków i jakości życia dzieci znaleźliśmy się na 21 miejscu. To nie najgorzej, biorąc pod uwagę, że badanie było przeprowadzane w krajach najbogatszych. Jeśli chodzi o warunki materialne, znaleźliśmy się wprawdzie poniżej średniej, ale tuż za nami uplasowały się Włochy, jeszcze dalej Hiszpania, czy Stany Zjednoczone.

Całkiem nieźle Polska wypadła w kategorii zdrowie i bezpieczeństwo. A to dzięki temu, że pod względem wyszczepialności zajęliśmy wysokie siódme miejsce. Ciągle jednak odnotowuje się u nas dość wysoką śmiertelność niemowląt. Pod tym względem zajmujemy szóste miejsce od końca.

Okazuje się, że ani warunki materialne, ani poziom ochrony zdrowia nie mają wpływu na subiektywne odczuwanie szczęścia. Unicef zapytał dzieci, czy czują się szczęśliwe. I tutaj smutne rozczarowanie: polskie dzieci zajmują pod tym względem przedostatnią pozycję. Mniej szczęśliwe są tylko dzieci w Rumunii. Pierwsze miejsca, zarówno pod względem jakości życia, jak i odczuwalnej satysfakcji zajmuje Holandia.

Łukasz ma 11 lat. Mieszka w Poznaniu. Czuje się szczęśliwy z wielu powodów. Pierwszy z nich to taki, że ma bardzo fajną klasę w szkole, a w niej wielu kolegów. Radości dostarcza mu zabawa z rówieśnikami na placu zabaw lub wyprawy rowerowe. O tym, co będzie robił w dalekiej przyszłości jeszcze nie myśli. - Jak na razie nauka też dla mnie jest zabawą, choć oczywiście zdarzają się trudne momenty, gdyż nie chce się już robić kolejnych zadań - przyznaje.

Jego pięcioletni brat Kuba najbardziej szczęśliwy jest, gdy Łukasz nie musi odrabiać lekcji i chłopcy mogą się bawić razem.
Łukasz i Kuba oceniając swoją satysfakcję z życia nie biorą pod uwagę badań ekspertów. Nie wiedzą, jaką pozycję zajmuje Polska pod względem wyszczepialności dzieci, czy umieralności niemowląt, nie wiedzą, ile wynosi w Polsce średni dochód na osobę w rodzinie, ani wartość PKB przypadająca na jednego mieszkańca. A między innymi te czynniki biorą pod uwagę eksperci oceniając jakość życia i warunki w danym kraju.

Ocena warunków i jakości życia dzieci dokonana przez fachowców, w przypadku niektórych krajów znacząco rozmija się z oceną satysfakcji z życia, dokonaną przez same dzieci. I tak prawie 90 proc. dzieci w Grecji i Hiszpanii, choć ich kraje w rankingu znajdują się na niskich pozycjach, oceniały, że żyje im się dobrze lub bardzo dobrze. Odwrotna sytuacja miała miejsce w przypadku Niemiec i Luksemburga.

Polska znalazła się na przedostatnim miejscu tuż przed Rumunią w rankingu oceny satysfakcji z życia. Z jednej strony wydaje się, że jeżeli 80 proc. dzieci ocenia, że żyje się im dobrze lub bardzo dobrze, nie jest to zły wynik. Jednak jeżeli porównamy to z wynikiem osiągniętym przez Holandię, w której ponad 95 proc. dzieci deklaruje wysoką satysfakcję z życia, to pojawia się pytanie - dlaczego? Dlaczego 20 proc. polskich dzieci ocenia, że żyje im się źle lub bardzo źle?

- Różnice mogą wynikać oczywiście z kwestii kulturowych, z wychowania i obyczajowości - tłumaczy Ewa Falkowska z Polskiego Komitetu Narodowego Unicef. - Wynik na tym samym poziomie może oznaczać co innego w kulturze promującej akceptację własnego losu i zniechęcającej do narzekań, a co innego w kulturze, w której dzieci są zachęcane do walki o lepsze i do porównywania się z innymi wzorcami propagowanymi na przykład przez media.

Przeprowadzając badanie Unicef zastosował tzw. stopę deprywacji potrzeb dzieci. Umieścił na liście 14 pozycji określających poszczególne potrzeby i sprawdził, ile dzieci nie ma dostępu do co najmniej dwóch z tych pozycji. Lista ta zawiera nie tylko dobra materialne takie, które są potrzebne dziecku do życia, czyli: trzy posiłki dziennie, odpowiednie obuwie, ubrania.

Zawiera również pozycje związane z jego rozwojem i edukacją, czyli dostęp do książek i gier edukacyjnych, dostęp do internetu czy też posiadanie spokojnego miejsca do odrabiania pracy domowej, pozycje dotyczące stylu życia, na przykład możliwość uczestniczenia w dodatkowych zajęciach sportowych czy rekreacyjnych oraz to, co jest dla dziecka bardzo ważne, a przez dorosłych często niedoceniane, a co wpływa na jego pozycję w grupie rówieśniczej. To na przykład pieniądze na uczestniczenie w wycieczkach szkolnych, możliwość zapraszania przyjaciół do domu, czy obchodzenia urodzin.

- Należy zaznaczyć, że dzieci oceniając własną sytuację patrzą przez pryzmat swoich potrzeb tu i teraz, pozycji w środowisku rówieśniczym, sytuacji rodzinnej - mówi Ewa Falkowska z Unicefu. - A odsetek dzieci oceniających, że żyje im się źle lub bardzo źle niepokojąco pokrywa się z odsetkiem dzieci w Polsce, które są zagrożone deprywacją, czyli dzieci, którym brakuje minimum dwóch pozycji z opracowanej przez ekspertów listy.

Najwyższą pozycję w rankingu Unicefu Holandia uzyskała po raz kolejny. W czołówce znalazły się wszystkie kraje nordyckie, gdzie zarówno poziom jakości życia, jak i satysfakcja były najwyższe. Oceniając warunki i jakość życia dzieci Unicef analizował pięć obszarów: warunki materialne, zdrowie i bezpieczeństwo, edukację, zachowania prozdrowotne i zachowania ryzykowne, warunki mieszkaniowe oraz środowisko. Najniżej zostały ocenione w Polsce warunki mieszkaniowe i zanieczyszczenie środowiska oraz warunki materialne w jakich żyją dzieci.

Zaskoczeniem może być niska pozycja Stanów Zjednoczonych, która wynika m.in. z oceny warunków materialnych w jakich żyją dzieci w tym kraju. Ze względu na duże rozwarstwienie społeczeństwa stosunkowo duży odsetek dzieci żyje w warunkach poniżej średniej dla kraju. Czyli z perspektywy amerykańskiej żyje im się po prostu biednie. Drugim takim przykładem jest edukacja. Stany Zjednoczone mają bardzo niski odsetek dzieci objętych edukacją przedszkolną i również niski odsetek dzieci powyżej 15. roku życia kontynuujących naukę w szkołach.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski