Poranny protest kibiców PSŻ Poznań w centrum miasta. Przeszli pod Urząd Miasta Poznania wyrazić swoje niezadowolenie

Dlaczego oświetlenie na obiekcie na poznańskim Golęcinie jest tak ważne? Bez niego PSŻ Poznań nie otrzyma licencji na jazdę w I lidze. Już w zeszłym roku "Skorpiony" po wywalczeniu sobie awansu z II ligi otrzymały od Polskiego Związku Motorowego warunkową licencję. W tym sezonie związek nie będzie już tak przychylny. Zarząd klubu w zeszłym tygodniu postawił wszystko na jedną kartę - albo pierwsza liga, albo rozwiązanie zespołu, o czym poinformowali w specjalnym oświadczeniu.

- W powstałej sytuacji, jako zarząd klubu, wyrażamy daleko idące ubolewanie i oświadczamy, iż nie widzimy sensu w powstałych okolicznościach na dalsze angażowanie się w popularyzację sportu żużlowego w stolicy Wielkopolski - informowali przedstawiciele PSŻ, w skład którego wchodzi m.in. Jakub Kozaczyk, prezes klubu.

Zobacz też: Beniaminek za słaby dla spadkowicza. Szczypiornistki Enei Piłka Ręczna Poznań przegrały z Ruchem Chorzów

Kozaczyk kilka godzin po wydaniu oświadczenia był gościem programu "Kolegium żużlowe" w Canal+ Sport. Podczas niego prezes wyrażał żal, że miasto od dwóch lat twierdzi, że nie ma pieniędzy na wymagane maszty oświetleniowe. Według niego koszt wybudowania oświetlenia wyniesie maksymalnie 6 mln złotych.

- To żaden problem, by to zrobić, wystarczy tylko chcieć. Koszt to 5-6 mln złotych. Wystarczy wprowadzić poprawkę do budżetu i ją przegłosować - powiedział.

Do sprawy odniósł się wiceprezydent Poznania Jędrzej Solarski. Ten zaznaczył, że inwestycja będzie droższa, niż wspomniane 6 mln złotych. Według szacunków władz, jej koszt będzie na poziomie ok. 8 mln złotych. Jak zaznacza, takich środków nie ma zaplanowanych w budżecie miasta na 2024 rok, o czym klub miał być wcześniej poinformowany.

- Przedstawiciele PSŻ obecni na spotkaniu, czyli Jakub Kozaczyk i Marcin Czaiński, wiedząc, jak wyglądają opisane wyżej plany dot. modernizacji obiektu, zapowiedzieli, że zorientują się w możliwości korzystania z mobilnego oświetlenia i z jakimi to wiąże się kosztami. Władze miasta podczas spotkania poinformowały klub, że są gotowe zwiększyć dotację dla klubu na kolejny sezon, tak żeby pomóc w pokryciu kosztów związanych z tymczasowym oświetleniem. Do kolejnego spotkania władz klubu oraz PZMot z przedstawicielami magistratu doszło 20 września. Na tym spotkaniu klub miał przedstawić szczegóły dotyczące kosztów zapewnienia oświetlenia mobilnego, czego nie zrobił - zaznacza.

Sprawą zaniepokojeni są w szczególności kibice, którzy od wielu lat bardzo mocno angażują się w życie klubu. W sobotę zapadła więc decyzja, że fani poznańskich "Skorpionów" zorganizują pokojowy marsz pod hasłem "Światło dla Golaja". Trasa przebiegała ulicami Garbary oraz Małe Garbary pod Urząd Miasta Poznania na Placu Kolegiackim. Tam w liczbie ok. 50 osób zaprotestowali przed budynkiem.

- Ta inwestycja jest potrzebna dla wszystkich, nie tylko dla żużla, ale także dla innych dyscyplin sportu. Prezes Armii Poznań (klub futbolu amerykańskiego - przyp. red.) także nas poparł i powiedział, że bardzo chętnie jego drużyna będzie trenować przy sztucznym oświetleniu. Przyszliśmy manifestować pokojowo w tym celu, aby to oświetlenie powstało - powiedział Roman Ratajski, jeden z przedstawicieli manifestacji.

Kibice przed urzędem miasta skandowali "PSŻ, PSŻ!" a także "Oświetlenie dla Golaja, pierwsza liga dla Poznania!"

W najbliższych dniach ma dojść do kolejnych rozmów między przedstawicielami klubu a miastem.