Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat szamotulski i jego okolice z nowymi drogami! [SAMOCHODOWY ATLAS WIELKOPOLSKI]

Mateusz Pilarczyk
Obraz dróg wojewódzkich przebiegających przez okolice Szamotuł jeszcze przed kilku laty był opłakany. Zniszczone pobocza, wielokrotnie łatane dziury, niebezpieczne koleiny i ciągle rosnący ruch samochodów ciężarowych. Szczęśliwie dla mieszkańców, w ostatnim czasie sytuacja zaczęła się wyraźnie poprawiać.

Jedną z najpilniejszych dróg do naprawy była trasa nr 187 łącząca Oborniki, Szamotuły i Pniewy. Przed kilkoma laty wyremontowano jej najbardziej zaniedbany odcinek między Obornikami a Szamotułami. Remont był konieczny, bo stan drogi zagrażał bezpieczeństwu kierowców i ich pasażerów.

- Dojeżdżam z Obornik do Szamotuł codziennie do pracy. Przed remontem na tej drodze była dziura na dziurze. Pokonanie 20-kilometrowego odcinka zajmowała mi ponad godzinę. Teraz dojazd do pracy zajmuje mi niecałe 40 minut - opisuje Hanna Przybysz.

W ubiegłym roku wyremontowano kolejny odcinek "187" prowadzący z Otorowa do Pniew. Gruntowna naprawa drogi na odcinku 15 kilometrów kosztowała niecałe 32 mln złotych.

Zgodnie z zapowiedziami, na dziś zaplanowano natomiast koniec prac przy przebudowie fragmentu drogi z Szamotuł do Otorowa. Dla kierowców jak i mieszkańców okolic trasy, to bardzo dobra wiadomość, ponieważ skończą się liczne utrudnienia w ruchu, jakie zafundowali im drogowcy. Koszt rozbudowy tego odcinka wyniósł prawie 24 mln złotych.

- To często uczęszczana droga, wcześniej pełna dziur i wybojów. Szczerze mówiąc, po prostu bałem się wyjazdów w stronę Obornik albo Pniew - opowiada Zenon Wojtkowiak.

- Dziś nie mam już takich obaw - dodaje wieloletni mieszkaniec Szamotuł.

W tym roku wyremontowano również częściowo drogę nr 182 w okolicach Wronek. Na początku lata przeprowadzono dwie inwestycje.

Na niecały milion złotych wyceniono wymianę asfaltu na ponad dwukilometrowym odcinku między Ćmachowem a Starym Miastem. Równocześnie, za 400 tys. zł zabezpieczono obsypującą się skarpę między Wronkami a Starym Miastem.

- Dla mnie inwestycja w drogi, to inwestycja w bezpieczeństwo moje i moich bliskich. Cieszę się z kolejnych wyremontowanych dróg i czekam na następne - kończy Alekandra Styperek, mieszkanka gminy Wronki.

Współpraca: Daria Goszcz, Marcin Pomianowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski