Poznań: Biletomaty działają tylko w języku polskim

Obcokrajowiec sprawdzi rodzaje biletów, ale już nie skorzysta z pomocy. Chyba że rozumie po polsku. - Wszystkie funkcje będą również w języku angielskim. Potrzebujemy jednak czasu - mówi Zdzisława Andrzejewska, zastępca szefa Zarządu Transportu Miejskiego.

Warto inwestować w automaty. Świadczy o tym podsumowanie sprzedaży biletów w zeszłym roku. - W 2010 roku pasażerowie kupili w biletomatach ponad 5,5 mln biletów jednorazowych. To około 15 procent wszystkich kupionych biletów - dodaje Andrzejewska. - Prawie 75,5 tysiąca razy doładowywali komkarty.

W 2009 roku biletów jednorazowych pasażerowie kupili w automatach ponad 2,7 mln. Karty doładowali zaledwie niecałe 3 tysiące razy (ale funkcja została uruchomiona dopiero pod koniec roku).

Władze ZTM mają nadzieję, że sprzedaż nadal będzie rosła. Dlatego biletomaty pojawią się na pewno na wyremontowanej pętli na Junikowie, na przystankach trasy na Franowo czy wydłużonej "pestki". Automat zasilany energią słoneczną ma też stanąć przy targach. Biletomat już jest. Nadal nie udało się jednak sprowadzić odpowiedniego papieru.

- Jest niedostępny w Polsce i mamy pewien problem z dostawcą - przyznaje dyrektor Andrzejewska. - Kiedy tylko będziemy mieć odpowiedni zapas, na pewno zostanie on ustawiony i uruchomiony.

ZTM zastanawia się również nad przeniesieniem stojących już automatów w inne miejsca.

O patronach
Opis tylko w języku polskim znajduje się również na tablicach z patronami ulic. Możemy się z nich dowiedzieć, skąd wzięła się nazwa niektórych poznańskich ulic i zobaczyć, jak wyglądały kiedyś. Informacja jest tylko w języku polskim, ponieważ powieszono je dla poznaniaków. Na zabytkach i obiektach, które mogą zainteresować turystów zagranicznych, informacje są też w języku angielskim i niemieckim.