Poznań: Dni Ułana na Starym Rynku i Cytadeli [ZDJĘCIA]

Około godziny 12, ułańskie święto rozpoczęło się przemarszem kilkudziesięciu kawalerzystów z poznańskiej Woli pod pomnik 15. Pułku Ułanów, a stamtąd na Cytadelę.

Piękna pogoda sprawiła, że pojawiły się tysiące poznaniaków. Rozłożeni na kocach obserwowali prezentację kawalerzystów. Wśród nich, poza 15. Pułkiem z Poznania byli m.in. przedstawiciele 1. Pułku Szwoleżerów (jego przedstawiciel wygrał zawody Militari, które rozgrywały się w czwartek i piątek na Woli), 7. Wielkopolskiego Pułku Strzelców Konnych, 19. Pułku Ułanów Wołyńskich czy 25. Pułku Ułanów Wielkopolskich.

Po prezentacji poszczególnych jednostek poznaniacy mogli zobaczyć pokazy kładzenia koni z jeźdźcem, skoków przez leżącego wierzchowca czy władania bronią podczas jazdy konnej.

- To oficjalne podsumowanie i uroczyste zakończenie poznańskich Dni Ułana - mówi Jakub Kolańczyk, zastępca prezesa Towarzystwa byłych Żołnierzy i Przyjaciół 15. Pułku Ułanów Poznańskich.

Poza centralną częścią festynu, nie brakowało też atrakcji dodatkowych. I nie chodzi o stoiska z piwem, kiełbasą, prażonymi orzechami czy goframi.

W obchodach wzięli też udział przedstawiciele 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, którzy przyjechali m.in. by zaprezentować wozy bojowe Rosomaki. Wszyscy chętni mogli też na własnej skórze przekonać się jak prawidłowo celować z broni wyborowej.

- Naszą uroczystość uświetnił nie tylko sprzęt, który służył w Afganistanie, ale też weteranie misji w Afganistanie i Iraku - mówi Jakub Kolańczyk.

Na Cytadeli nie zabrakło grup rekonstrukcji historycznej. Wśród nich pojawili się przedstawiciele grupy "Posen", którzy przyjechali zabytkowym oplem blitz w strojach Wehrmachtu z 1939 roku.

Odbyły się także "rekonstrukcyjne" pokazy walk średniowiecznych wojów.