Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Jak bezpiecznie jeździć po rondzie Rataje?

Katarzyna Fertsch
Podpowiadamy, na co uważać na rondzie Rataje w Poznaniu
Podpowiadamy, na co uważać na rondzie Rataje w Poznaniu Infografika: Zviad Glonti
W całym 2010 roku na rondzie Rataje doszło do 49 kolizji i jednego wypadku. Ale już od początku tego roku był jeden wypadek i aż 45 kolizji. To główny powód, dla którego rondo Rataje postanowiliśmy omówić jako kolejne w ramach naszego cyklu "bezpieczne skrzyżowanie".

Znów wybraliśmy dwie trasy, które najlepiej zobrazują sposób poruszania się po rondzie (gdy jedziemy prosto i gdy skręcamy).

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Jak jeździć po Kaponierze
Jak bezpiecznie przejechać rondo Śródka [INFOGRAFIKA]

Postanowiliśmy przedostać się z mostu Królowej Jadwigi na trasę katowicką, którą dojeżdżamy choćby do Kinepolis, czy IKEA. Zbliżając się do skrzyżowania zajmujemy środkowy lub lewy pas. Bo nimi możemy pojechać prosto. Czekamy na zielone światło i wjeżdżamy na rondo. Później, tak jak prowadzą nas linie na jezdniach. Musimy zwracać uwagę, by nie zjechać na pas znajdujący się najbliżej środka ronda. Bo on może niespodziewanie poprowadzić nas w lewo.

Jeśli jedziemy przez skrzyżowanie prosto (tak jak w tej sytuacji), zielone światło nadjeżdżającym z przeciwka się nie zapali. Podobnie jak tramwajom, które jadą w stronę Starołęki. Dlatego śmiało możemy jechać.

Zdecydowanie bardziej musimy uważać, gdy na rondzie jedziemy w lewo. Przykład: z ulicy Zamenhofa w kierunku mostu Dworcowego (na naszej mapce w stronę centrum). Dojeżdżając zajmujemy pas lewy lub środkowy i czekamy na zielone światło. Gdy się zapali - jedziemy.

- Już po skręcie w lewo musimy ustąpić pierwszeństwa tramwajom, które jadą po Jana Pawła II - mówi Ryszard Tomczak z Nadzoru Ruchu w MPK.

I gdy już przepuścimy tramwaj, nadal musimy uważać. Bo samochodom dojeżdżającym do ronda od strony Jana Pawła II w każdej chwili może się zapalić zielone (lub nawet już się ono zapaliło). Musimy je przepuścić. A co później?

- Koniecznie trzeba uważać na pieszych przy dworcu autobusowym - ostrzega naczelnik poznańskiej drogówki, Józef Klimczewski. - Gdy zapala im się zielone światło, to nie patrzą, tylko wchodzą na jezdnię.

Jeżdżąc po tym rondzie trzeba więc zapamiętać kilka zasad.

Pierwsza: nie trzeba ustępować pierwszeństwa tramwajom, gdy jedziemy na wprost, jednak jeśli będąc już na rondzie zaczynamy wykonywać skręty wokół jego osi, na kolejnych przejazdach musimy przepuścić tramwaj.

Druga: zamieniając pas nigdy nie mamy pierwszeństwa, dlatego trzeba przepuścić jadące po nim auta. I ostatnia: gdy skręcamy na rondzie w lewo musimy się spodziewać, że dojeżdżającym do skrzyżowania od naszej prawej ręki pali się zielone światło.

Na co uważać: radzi Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki:
- gdy zajmiemy już jakiś pas i chcemy go zmienić, musimy puścić wszystkie jadące nim auta
- gdy skręcamy na rondzie to tramwaje mają pierwszeństwo przejazdu
- na pieszych, którzy wchodzą na jezdnię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski