Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Kto będzie zarządzał budynkami szkół?

BEM, AJ
Miasto planuje kolejne oszczędności. Po raz kolejny padło na oświatę. Radni Platformy Obywatelskiej zaproponowali, że zarząd nad szkolnymi budynkami można powierzyć Miejskiemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Mieszkaniowej. Dzięki temu, nie trzeba będzie powoływać do tego zadania kolejnej spółki. Czy pomysł ma szansę powodzenia? Zdaniem radnych tak. Wątpliwości mają jednak dyrektorzy placówek.

- Uważam, że MPGM może poprawić jakość zarządzania budynkami oświatowymi - stwierdza Marek Sternalski, szef klubu PO w Radzie Miasta Poznania. - Ten projekt należy jednak porównać z innymi pomysłami na zarządzanie mieniem oświaty.

Radny zaznacza, że zlecenie MPGM zarządzania infrastrukturą szkół nie jest równoznaczne z redukcją zatrudnienia w szkołach. Nie wyklucza jednak, że w niektórych placówkach może dojść do zwolnień pracowników administracyjnych.

Realizacją pomysłu Platformy zainteresowany jest również MPGM. Główną przyczyną jest trudne położenie, w jakiej znalazła się spółka.

- Sytuacja firmy jest złożona - tłumaczy Roman Piątkowski, przewodniczący związku zawodowego pracowników komunalnych MPGM. - Trwa dążenie do sprzedaży spółki i to za cenę niższą o 10 milionów złotych od wyjściowej.

Z drugiej strony rozmawia się z pracownikami firmy o nowym zadaniu.

- Temat podobno krążył, ale nie było podstaw, by o tym mówić. Myślę, że nawet gdybyśmy musieli przyjąć ludzi do pracy, to taka propozycja jest dla nas budująca - dodaje R. Piątkowski.

Do tej pory, w ramach ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami i zarządzenia prezydenta miasta, nadzór nad szkolnymi budynkami sprawują dyrektorzy.

- W rękach miasta są niemal wszystkie placówki. Jest to około 300 budynków. Tylko w kilku przypadkach nie mamy uregulowanego prawa własności - mówi Grażyna Lisiecka, zastępca dyrektora wydziału oświaty Urzędu Miasta Poznań. - Pełnomocnictwo na zarządzanie nieruchomością mają dyrektorzy.

W tym środowisku proponowane zmiany nie wywołały zadowolenia. Zdaniem dyrektorów, spowodują one zamieszanie organizacyjne i utrudnią zarządzanie placówką, a także wydłuży procedury.

- Teraz, kiedy w budynku pęknie rura, nie będę mógł sam jej wymienić. Trudniej będzie również przeprowadzić remont, ponieważna wszystko potrzebna będzie zgoda innego organu - mówi Krzysztof Lausch, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych nr 103, która mieści się obecnie w trzech budynkach.

Wydatki na tego typu cele dyrektorzy pokrywają często z wynajmu sal lub należącej do szkoły powierzchni, a także z reklam.

- Rozwiązanie to na pewno przyniesie pewne oszczędności. Jeżeli zwolni się część pracowników, można zaoszczędzić na ich pensjach. Myślę jednak, że miasto powinno szukać oszczędności, gdzie indziej - mówi Krzysztof Lausch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski